Utwierdzilyscie mnie w przekonaniu ze cos jest nie tak z Purizonem i podejmuje sluszna decyzje.
Marlena jak zawsze w punkt z demotem
Uwielbiam Cie za to
Moje maja tak - filetowki wiem ze nie sa dobre - dlatego staram sie by byla sucha ok. Tez nie dostawaaja duzo filetowek - 100g na dzien na glowe. Do tego dochodzi pasta z olejami omega. Problem jest taki ze Szczegolnie dziewczyny nie chca innych karm mokrych niz filetowki. Pixior jedynie jeszcze regularnie je animonde vom feinstein.
Nicka dostaje betaglukan, Pixie dostaje bezopet.
Dlatego chce by suche bylo ok.
Teraz wysempilam w czelusciach jakas paczke innej karmy. Zobaczymy. Poki jestem w domu niech to jedza. Zobaczymy jaki bedzie efekt.
Kotely dizsiaj spia. NOn stop.
Teraz pixiasty niedanwo przyszedl do mnie do sypialni. i lezy sobie na koluderce zwiniety w klebek i drzemie.
Chwile przyszedl sie poczochrac i spi dalej.
W nocy tez sie tulil. Bardzo. A ja spac nie moglam...
Ale chyba zdrowieje, plecy mnie okrutnie swedza, bola ale tez swedza. Wraca mi aptetyt. Wlasnie z lenistwa zamowilam burgery na kolacje z burgerowni:P Bo mnie smak naszedl.
Dopijam kawke. Walcze zeby nei zasnac. Bo dzisiaj mialam noc z glowy. Jak bym dzisiaj zasnela popoludniu to znowu bym nie spala a potem co chwile sie budzila.
Tylko pixior w nocy byl szczesliwy bo mial randomowe czochranie.