Moli25 pisze:Coco+Fuks = katastrofa
Czytam o Coco to jakbym czytała o Fuksie. Tyle że on skakać nie potrafi, ale z tymi oczami w okol głowy to szczera prawda.
Dziś o 5 rano przyszedł nad moją głowę z czym?? Z workiem foliowym, który jakimś cudem skądś wyciągnął. On się uwielbia bawić workami. Ale godzina 5 rano nad moją głową? Przesadzil
Moj Kubus wczoraj i dzis tez przyniosl mi na lozko worek foliowy.... ale z miesem, ktore sie rozmrazalo dla kotow na kolacje wyciagnal z wysokiej miski z woda nie wylewajac wody i przebiegl przez cale mieszkanie z tym workiem i fru na koc
Ja mam teraz 7 światów z tymi kotami. Gdzie te czasy, kiedy mialam tylko Kitusie i Maciusia...