Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Moli25 pisze:O przeterminowane produkty to jest gwóźdź do trumny, przysłowiowy.
Wiem co to znaczy.
Raz na audycie znalazł u mnie parówki po terminie (świeża dostawa a zamawiamy 1 kg parówki raz na 3 dni, więc to na 100% przyszło od dostawcy) żadne Tłumaczenia nie pomogły. Zawinił ten który odbierał towar
MonikaMroz pisze:Wspolczuje Ewciu
Ja mialam w piatek przeprawe z szefem. Mysle ze z takim czlowiekiem dlugo nie popracuje co ma przerost wlasnego ego. Mam umowe na razie na rok i dalej zobaczymy. Chcialabym w ogole wrocic do kutna. Do domu. Znaczy nie do mamy tylko do kutna jako mojego domu.
No ale weekend wiec ciesze sie ze mam odpoczynek.
MaryLux pisze:No owszem, macie rację: różne rzeczy się zdarzają, ale... do tej pory pamiętam sytuację z nieistniejącego już sklepu osiedlowego: na półce z karmami dla zwierząt zauważyłam karmę dla ptaków (bodaj papug) przeterminowaną o ponad pół roku. Grzecznie zwróciłam paniom uwagę na ten fakt: reakcją był FOCH
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 293 gości