MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka z IBD

MonikaMroz pisze:Zabije tego cholernego kota dzisiaj !!!!
(...) Cholery zaraz dostanę (...)

Nie wiem czemu tak mam, ale złość ludzi mnie zazwyczaj rozśmiesza :-D

. Zwłaszcza jak za tą złością, po obu stronach, jest miłość ;-)

.

aleksandra&maj pisze:
Ewa L. pisze:
MonikaMroz pisze:
Kotina pisze::ok: za udaną i sprawną przeprowadzkę

Dziekuje te zyczenia bardzo potrzebne bo juz padam na twarz i znow od wysiłku mnie boli rana po drenie. Jeszcze resztki do spakowania zostały. Kuchnie i łazienkę juz ogarnelam. Chlopaki o 15 pozabieraja graty to jeszcze pokoj mi zostanie do sprzątnięcie. A tam u tesciowej juz pomalutku sie zrobi. Worki z ubraniami podpisane wiec mysle ze to co trzeba szybko odnajdę.
Ale szczerze mówiąc jestem juz zmeczona

Wcale ci się nie dziwię.

Ja też się nie dziwię, a podziwiam wytrzymałość po operacji i, że pomimo bólu! Moniko .
Kiedy wyprowadzenie się?

Za godzine

już po przeprowadzce?

mir.ka pisze:już po przeprowadzce?

Właśnie

.
Jak tam Moniko

?

U teściów jest już jaki zwierzostan czy tylko Bagirka jedyną królową będzie?

aleksandra&maj pisze:
mir.ka pisze:już po przeprowadzce?

Właśnie .
Jak tam Moniko ?

U teściów jest już jaki zwierzostan czy tylko Bagirka jedyną królową będzie?

U Moniki jest tylko teściowa i innych zwierzaków brak. Bagira będzie jedyna. U mamy Moniki w Kutnie są dwie kotki Mili i Amy.

Ewa L. pisze:
aleksandra&maj pisze:
mir.ka pisze:już po przeprowadzce?

Właśnie .
Jak tam Moniko ?

U teściów jest już jaki zwierzostan czy tylko Bagirka jedyną królową będzie?

U Moniki jest tylko teściowa i innych zwierzaków brak. Bagira będzie jedyna. U mamy Moniki w Kutnie są dwie kotki Mili i Amy.

Ewa,to teściową liczyć czy nie :ryk:

?

I jaaaak Moniko w nowym miejscu

?

Wczoraj nie mialam juz sil zeby podniesc palce do pisania. Jestesmy wykończeni. Czesc roboty za nami. Na szczescie Bagi przyjęła zmiane rewelacyjnie wiec przynajmniej kłopot i stres z nia mi odszedł. Chyba pamieta to mieszkanie. Troche warczała na poczatku i prychala na nas jak ja wypuściłam na pokoje. Ale potem chetnie chodzila do lazienki i kuchni zobaczyc co sie dzieje

Dzisiaj dalsza czesc porządków.

A i co najwazniejsze Bagi zaliczyła szczyt z drapaka na szafe wskoczyła i sobie lezala. Miala dosyc tego bajzlu tak jak i my. Jesli bedzie sobie tam wskakiwać to jej tam pościele jakoes legowisko

Tak sie Bagi czuje po przeprowadzce :1luvu:

MonikaMroz pisze:

Tak sie Bagi czuje po przeprowadzce

Nic tylko całować jej ten brzuchal :love:

!
Jakie czujne spojrzenie !

A jak ty się czujesz po przeprowadzce Moniko

?
Jak Twoje pozabiegowe rany,zgaduję,że wszystko już wróciło do normy,prawda

?

Witaj sąsiadeczko. :1luvu:

MonikaMroz pisze:

Tak sie Bagi czuje po przeprowadzce

Pełen relaks.
A teściowa jak z relacjami z Bagira?
Moja anty kocia mama, tak pokochala koty, że jak dzwoni to nie pyta o nas, a pyta co kocury robią :ryk:

Moli25 pisze:
MonikaMroz pisze:

Tak sie Bagi czuje po przeprowadzce

Pełen relaks.
A teściowa jak z relacjami z Bagira?
Moja anty kocia mama, tak pokochala koty, że jak dzwoni to nie pyta o nas, a pyta co kocury robią

To u mnie tak samo było z sąsiadem złotą rączka i innymi osobami, które deklarowały brak entuzjazmu dla kotów, a widząc małego, jedyne o czym myślały, to, żeby go miziać :-)

.

Moniko :-)

, przyłączam się do pytania Moli25 i dorzucam od siebie: jak się masz :-)

?

Brawo Bagirka, brawo WY :ok:

A niektórzy nieuświadomieni powiadają, że koty przyzwyczajaja sie do miejsca, a nie do ludzi .... ach, ile to jeszcze bajek krąży na kocie tematy :201461

MonikaMroz pisze:

Tak sie Bagi czuje po przeprowadzce

Brzusio

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka z IBD

Kto przegląda forum