Przeprowadzka a kot niewychodzący

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 12, 2017 11:49 Przeprowadzka a kot niewychodzący

Witajcie
Macie jakieś doświadczenia/ pomysły co można zrobić, żeby zminimalizować kotu stres związany z przeprowadzką i oswojeniem się w nowym miejscu?
Młody (ok. 1,5 roku) samiec,nie wychodził na dwór, wykastrowany, żywy i temperamentny i kontaktowy:)

Pozdrawiam
Kasia
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 14, 2017 20:33 Re: Przeprowadzka a kot niewychodzący

To zależy, co masz na myśli. Sam dzień przeprowadzki, czy pierwszy okres w nowym mieszkaniu?
Jeśli to pierwsze, to kot powinien siedzieć podczas wynoszenia rzeczy zamknięty w pokoju. Najpierw w jednym, z którego na razie nie wynoszą rzeczy, potem w kolejnym opróżnionym pomieszczeniu, z jedzeniem i kuwetą. Do nowego domu najlepiej kota przewieźć autem w transporterku (oczywiście dobrze zabezpieczonym) dopiero na końcu, kiedy wszystko ze starego mieszkania zostanie zabrane i wniesione do nowego, a drzwi nowego zamknięte za ostatnim obcym człowiekiem. Wszystko dlatego, że w zamieszaniu przeprowadzkowym, przy otwartych stale drzwiach na korytarz, wnoszeniu i wynoszeniu - kot może w popłochu uciec.I to jest dla kota tragedia, natomiast przyzwyczajenie do nowego domu, z wami, z jego rzeczami, potrwa niedługo.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 15, 2017 13:33 Re: Przeprowadzka a kot niewychodzący

Dzięki za odp. i rady.
Pocieszyłaś mnie ostatnim zdaniem, może faktycznie szybko przywyknie- to nie taka wielka zmiana, bo w końcu opiekun zostaje ten sam:)
Myślałam, że dobrze będzie oznaczyć wcześniej nowe mieszkanie jego zapachem, kocyki, poduszki, na których śpi, kuweta.

Pozdrowienia
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 15, 2017 14:45 Re: Przeprowadzka a kot niewychodzący

Przeprowadzałam się z moimi kotami dwukrotnie na czas remontu (choć właściwie to czterokrotnie, bo wyjeżdżały na jakis czas i po jakims czasie wracały).
Wspomagane były Feliwayem do kontaktu (był włączany na kilka dni przed ich przyjazdem) oraz dodatkowo kroplami Bacha, skomponowaną specjalnie na te okazję mieszanką.

Przy wyprowadzce trzeba mieć na uwadze, że będzie zamieszanie, któe kotom może nie do końca odpowiadać. Trzeba też zadbać, by podczas pakowania i wynoszenia większych rzeczy (mebli) kot był bezpieczny, najlepiej zamknięty w jednym pomieszczeniu (wiem, koty nie lubia zamknięcia, ale czasem trzeba, dla ich bezpieczeństwa).

Po przeprowadzce warto mieć trochę czasu dla kota, poświęcić mu uwagę. Niektóre bardzo potrzebują człowieka, inne wolą się najpierw gdzieś schować - takiemu też warto dać trochę czasu.
Wydaje mi sie, ze dobrze też, aby przyjazd kota na nowe miejssce zaplanować przynajmniej po zrobieniu części "dużych" prac - ustawiania mebli, wiercenia w ścianach itp. Kot może potrzebować spokoju, żeby przyzwyczaić się do nowego mieszkania i - jak wspomniałam - potrzebować człowieka.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 17, 2017 12:04 Re: Przeprowadzka a kot niewychodzący

Dzięki:) Sprawdzę te krople i Feliway (nie znam)
Pozdrowienia
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Silverblue i 123 gości