Drops.

[Chikita]

Kapcia nie znalazła, ale chyba pogodziła się ze stratą, ale możecie przyjechać, bo ona ostatnio to nakręcona chodzi jak niegdyś Bąbel w rui.
Może rozładujecie jej negatywne emocje

[enig]

Przecież Drops w rodzinie Luśka daj spokój

[MaryLux]

Przecież Drops w rodzinie Luśka daj spokój

miaudobrze

[enig]

No tak, już widzę jak Dropsowi ego urośnie jak zobaczy, że siostrunie się o niego kłócą. Mary czytam Pamiętnik, surrealistyczne teksty w nim zawarłaś. Jestem pod wrażeniem autobusu, który zrobił sobie w boku trzy dziury.

[ewkkrem]

No oczywiście, Lusieńko ty moja koffana że jestem tylko Twój. Z pazurkami, psim ogonkiem, ząbkami i całą resztą Dropsa. Ale przyznasz, że Katerina jest fajną babką. Czyż nie? Nie wierzysz w damsko-męską przyjaźń?
Ka-te-ri-no, Drops po prostu się poddał. Wygrałaś, mała diablico!!! Przyjdzie czas na rewanż
Chico, już łapię kotolota i lecę szukać kapcia. Spróbuję porwać Lusię, żeby nam pomogła. Może Katerina też da się skusić na polowanie? Jakby nie było spodziewaj się nalotu.
Drops.

[MaryLux]

No oczywiście, Lusieńko ty moja koffana że jestem tylko Twój. Z pazurkami, psim ogonkiem, ząbkami i całą resztą Dropsa. Ale przyznasz, że Katerina jest fajną babką. Czyż nie? Nie wierzysz w damsko-męską przyjaźń?
Ka-te-ri-no, Drops po prostu się poddał. Wygrałaś, mała diablico!!! Przyjdzie czas na rewanż
Chico, już łapię kotolota i lecę szukać kapcia. Spróbuję porwać Lusię, żeby nam pomogła. Może Katerina też da się skusić na polowanie? Jakby nie było spodziewaj się nalotu.
Drops.

Kotolotem zawsze i wszędzie

[MaryLux]

No tak, już widzę jak Dropsowi ego urośnie jak zobaczy, że siostrunie się o niego kłócą. Mary czytam Pamiętnik, surrealistyczne teksty w nim zawarłaś. Jestem pod wrażeniem autobusu, który zrobił sobie w boku trzy dziury.

To nie autobus, tylko żółty potwór

[ewkkrem]

Fajnie, Lusiu, Lecę po Ciebie i lecimy do Chico. Nie wiem czy Katerina dołączy i czy Chikita nas wpuści. Jak nie to lecimy na balkon i robimy RE-WI-ZJĘ - !!!
Drops.

[MaryLux]

Fajnie, Lusiu, Lecę po Ciebie i lecimy do Chico. Nie wiem czy Katerina dołączy i czy Chikita nas wpuści. Jak nie to lecimy na balkon i robimy RE-WI-ZJĘ - !!!
Drops.

Jak nie wpuści, wleziemy przez dziurkę od klucza.

[ewkkrem]

No tak, już widzę jak Dropsowi ego urośnie jak zobaczy, że siostrunie się o niego kłócą. Mary czytam Pamiętnik, surrealistyczne teksty w nim zawarłaś. Jestem pod wrażeniem autobusu, który zrobił sobie w boku trzy dziury.

Motyw autobusu też mnie saniemowicie rozbawił.
Siostrunie się nie kłócą a Drops nie jest snobem ani lowelasem!!! - NO!!!
Drops.
P.S. Śmiejcie się, śmiejcie. Ja naprawdę widziałem trzy dziury w żółtym potworze!!! To prawda!!! Jak bum cyk cyk!!!
Drops.

[MaryLux]

No tak, już widzę jak Dropsowi ego urośnie jak zobaczy, że siostrunie się o niego kłócą. Mary czytam Pamiętnik, surrealistyczne teksty w nim zawarłaś. Jestem pod wrażeniem autobusu, który zrobił sobie w boku trzy dziury.

Motyw autobusu też mnie saniemowicie rozbawił.
Siostrunie się nie kłócą a Drops nie jest snobem ani lowelasem!!! - NO!!!
Drops.
P.S. Śmiejcie się, śmiejcie. Ja naprawdę widziałem trzy dziury w żółtym potworze!!! To prawda!!! Jak bum cyk cyk!!!
Drops.

A ja nie widziałam żółtego potwora Czuję się strasznie niedoświadczona

[ewkkrem]

No tak, już widzę jak Dropsowi ego urośnie jak zobaczy, że siostrunie się o niego kłócą. Mary czytam Pamiętnik, surrealistyczne teksty w nim zawarłaś. Jestem pod wrażeniem autobusu, który zrobił sobie w boku trzy dziury.

Motyw autobusu też mnie saniemowicie rozbawił.
Siostrunie się nie kłócą a Drops nie jest snobem ani lowelasem!!! - NO!!!
Drops.
P.S. Śmiejcie się, śmiejcie. Ja naprawdę widziałem trzy dziury w żółtym potworze!!! To prawda!!! Jak bum cyk cyk!!!
Drops.

A ja nie widziałam żółtego potwora Czuję się strasznie niedoświadczona

Lusieńko, nie becz. Ty nie widziałaś żółtego potwora z trzema dziurami w brzuchu a ja nie widziałem glutów portowych, którymi karmili Cię ludziowate. Nasze doświadczenia są różne.
Ale żółty potwór z dziurami jest mega fajny!!! (jak się na niego patrzy z daleka ).
Luśka - trzym się!!! Już lecę.
Drops.

[Chikita]

Wpadajcie, wpadajcie ! Ja otworzę i nawet kod do wejścia podam, bo głupia Duża wciąż zapomina, że to coś piszczące (chyba damofon ?) to w szafie schowane. Na pamięć nie znam, ale pamiętam jak Duża dłonią wciskała- dół, na dół, znowu na górę, znowu na dół, pod skos i w lewo i potem pipnięcie i brama się otwiera . Jak krzykniecie pod balkonem to ja przekażę i pokażę.

Co to jest żółty potwór ?

[ewkkrem]

Kup Psotusiowy pamiętnik
Kod nam niepotrzebny. Przylecimy na balkon. A Ty lepiej szykuj posiłek!!! Najlepiej ćmowy.
Drops.

[Chikita]

Ale balkon osiatkowała... nie ma wejścia ani wyjścia... Chyba, że przez okno !!! Przez okno się uda ! Teraz jest otwarte więc szybko !
Ćmowy ? Tutaj nie ma ćmów... Duża Gourmeta dzisiaj kupiła więc mogę się podzielić, ale tylko troszkę żeby dla mnie starczyło. Sknera jedną saszetkę kupiła tylko.

Psotusiowy pamiętnik... chciałam, może się uda, ale w sierpniu zaraz po wypłacie idę na rwanie ósemki
Może któraś chętna pójść za mnie ?
(Duża)