MaryLux pisze:Najlepiej powyrzucać wszystko jak leci :wink
To jest bardzo dobry pomysł, ale pozostaje pytanie: czy jak wyrzucę dosłownie wszystko to moja się nie spakuje i nie wyjdzie obrażona ?
Z nią wszystko możliwe. Może załaduje miski w jej walizkę i se pójdzie albo o zgrozo- zgłosi mnie do TOZ'u o znęcanie się psychiczne