Drops.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 11, 2018 21:12 Re: Trudne początki kota Dropsa..

MaryLux pisze:
saaga pisze:
ewkkrem pisze:Od Jutra podrzutki dostają komputer bez cenzury.
ewkkrem


A na nas duża mówi znajduchy jak się zezłości.
Fiora

:placz: :placz: :placz:


Ale i tak nas kocha najbardziej na świecie :1luvu:

Fiora

saaga

 
Posty: 1100
Od: Śro cze 10, 2015 18:15

Post » Nie lut 11, 2018 21:13 Re: Trudne początki kota Dropsa..

saaga pisze:
MaryLux pisze:
saaga pisze:
ewkkrem pisze:Od Jutra podrzutki dostają komputer bez cenzury.
ewkkrem


A na nas duża mówi znajduchy jak się zezłości.
Fiora

:placz: :placz: :placz:


Ale i tak nas kocha najbardziej na świecie :1luvu:

Fiora

Jesteś pewna?

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 11, 2018 23:03 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Lusiu koffana :1luvu: , aleś Ty zadziorna dzisiaj.
One nas naprawdę kochają. One lubią się z nami droczyć.
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie lut 11, 2018 23:04 Re: Trudne początki kota Dropsa..

one nas lubią wnerwiać :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 11, 2018 23:15 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Femka pisze:one nas lubią wnerwiać :roll:

Tylko dlatego, że są głupie, żeby nas zrozumieć. Często mówię "żreć daj" a ona daje głaski i oczywiście na odwrót.
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie lut 11, 2018 23:16 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Często dają też za mało żarcia

Wiecznie Głodny Menel

:lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 11, 2018 23:19 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Nam za mała nie daje tylko nie to co akurat chcemy.
Drops wyrozumiały.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon lut 12, 2018 20:02 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Femka pisze:one nas lubią wnerwiać :roll:

To prawda

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 12, 2018 20:07 Re: Trudne początki kota Dropsa..

MaryLux pisze:
Femka pisze:one nas lubią wnerwiać :roll:

To prawda

Lusieńko moja koffana :1luvu: , Wybacz Dużym. Oni(e) są po prostu za głupie, żeby nas zrozumieć. Dlatego nas wnerwiają. My też (je wnerwiamy).
Twój :1luvu: na zawsze :1luvu: koffana :1luvu: Lusiu :1luvu:
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon lut 12, 2018 20:57 Re: Trudne początki kota Dropsa..

ewkkrem pisze:
MaryLux pisze:
Femka pisze:one nas lubią wnerwiać :roll:

To prawda

Lusieńko moja koffana :1luvu: , Wybacz Dużym. Oni(e) są po prostu za głupie, żeby nas zrozumieć. Dlatego nas wnerwiają. My też (je wnerwiamy).
Twój :1luvu: na zawsze :1luvu: koffana :1luvu: Lusiu :1luvu:
Drops.

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 14, 2018 20:09 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Dropsiu :love: :love: :love:

Maćku
<3 <3 <3 <3 <3

Fiora

saaga

 
Posty: 1100
Od: Śro cze 10, 2015 18:15

Post » Czw lut 15, 2018 15:02 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Jak już pisałam, jestem niedoświadczoną kociarą. Może ktoś, coś poradzi. U mnie w pracy od dwóch, trzech dni, może dłużej, pojawia się przed budynkiem kot. Mam wrażenie, że ubiegłoroczniak, może nawet z jesieni. Przypuszczam, że sam nie przeżyłby zimy na bezdomiu i podejrzewam, że ktoś go niedawno wyrzucił. Ludziska z budynku go dokarmiają ale sami wiecie. Dają mu nawet chleb. Kot przychodzi do ręki, daje się pogłaskać i złapać. Tylko co dalej. Typowy buras, wygląda na zdrowego. Do schroniska nie dam, bo bym mu raczej krzywdę wyrządziła (nie wiem, czy schronisko we Włocławku zgodziłoby się go przyjąć). Sama nie mogę wziąć trzeciego kota. Mogłabym go sfotografować, mogłabym sfinansować wstępne badania, odrobaczenie itd. itp. Tylko co dalej. Nigdy nie szukałam domków ani tymczasowych ani stałych. Nie wiem czy to kotka czy kocur ale sterylka bądź kastracja też się dopomina o swoje (też moje przypuszczenie).
Oczekuję na rady.
ewkkrem
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 16, 2018 19:01 Re: Trudne początki kota Dropsa..

A czy w okolicy są jakieś fundacje prozwierzęce?

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 16, 2018 20:29 Re: Trudne początki kota Dropsa..

saaga

 
Posty: 1100
Od: Śro cze 10, 2015 18:15

Post » Pt lut 16, 2018 21:01 Re: Trudne początki kota Dropsa..

Przykro mi to pisać ale, z opinii innych, znajomych mi osobiście kociar nie powierzyłabym tym organizacjom nawet starego kapcia pod opiekę (o szukaniu fundacji we Włocławku to nawet ja - głupi Drops - pomyślałem) Nie są to moje osobiste doświadczenia i dlatego nie ręczę za rzetelność opinii.
Jak ktoś oddaje swojego tymczasa do DS organizuje wizyty p.a., monitoruje aklimatyzację kata w nowym domu, itd. itp. Kot, o którym pisałam nie jest moim kotem, co nie znaczy, że zasługuje na mniej. Zaaplikowania mu pobytu w którejkolwiek ze znanych mi placówek dla zwierząt w moim mieście to jakby zamknięcie go w leprozorium (oby tylko). Bezpieczniejszy będzie na wolności. Mimo wszystko. Oczekiwałam raczej rad w kierunku szukania domu stałego. O domach tymczasowych we Włocławku nie słyszałam, choć być może są (nie znam zasad ich funkcjonowania). Pisałam, że jestem w stanie sfinansować podstawowe zabiegi weterynaryjne łącznie z kastracją/sterylką. JA PO PROSTU NIE WIEM JAK SIĘ ZABRAĆ DO SZUKANIA DOMKU DLA KOTA!!! W dodatku piękny to on nie jest, za to miziasty straszliwie.
Na razie ma się dobrze (kot oczywiście). Niestety idzie weekend, teren różnych firm. Zostawiłam ochroniarzom "mojej" firmy saszetki i suche. Myślę, że dadzą.
ewkkrem.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 111 gości