Strona 88 z 100

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Sob lis 17, 2018 21:57
przez zuza
No nieszczęśliwa ale już zdrowa i ma spokój od wetów :)

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Nie lis 18, 2018 8:07
przez morelowa
Oj, wygląda na bardzo nieszczęśliwą :(
Ale skoro zdrowa to OK :D i niech tak zostanie.

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Nie lis 18, 2018 10:08
przez Moli25
Ale piękna szprotka :1luvu:
Dużo zdrowia Dla niej

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Sob lis 24, 2018 13:45
przez Kotina
Sliczna ta Szprotka :201461

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Wto gru 11, 2018 12:21
przez zuza
Filek nadal się bawi. W ramach "zdrowego" jedzenia najchetniej by wsuwal winstony z rossmana :roll: No watrobka moze byc, na krew. Bardzo lubi tez slomke ptysiową z grubym cukrem :strach: Kradnie, ucieka i zezera.

Ja nie mam czasu albo jestem tak zwalona po pracy, ze nie mam sily nawet kompa odpalic, a z telefonu to ledwo co sie daje pisac. Zreszta zlasowany mozg nie daje rady nic sensownego sklecic...

Na dodatek niemoc tworcza mnie męczy. Znaczy coś bym chciała popisać, ale jakos zaden pomysł nie generuje wiecej niz pol strony. Nudy na dodatek.

Trudny jakis ten koniec roku. Normalnie w uproszczeniu robimy numer w 5 dni, teraz na jeden mamy 3 dni, a na nastepny 2. Tak że tego... obled w ciapki.

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Wto gru 11, 2018 12:40
przez MonikaMroz
zuza pisze: Bardzo lubi tez slomke ptysiową z grubym cukrem :strach: Kradnie, ucieka i zezera.


Znamy to :)
Moja Amy też uwielbia słomki ptysiowe :)
A z jej nadwagą raczej nieskazane :mrgreen:

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Wto gru 11, 2018 13:13
przez Kotina
Zuza, życzę abu moc Ci wróciła :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Śro gru 12, 2018 22:20
przez egwusia

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 7:48
przez zuza
Tja...

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 8:27
przez Aia
zuza pisze:
Ja nie mam czasu albo jestem tak zwalona po pracy, ze nie mam sily nawet kompa odpalic, a z telefonu to ledwo co sie daje pisac. Zreszta zlasowany mozg nie daje rady nic sensownego sklecic...

.


Pozdro, mam to od 4?miesięcy...
No nie sklecę nic sensownego i to na telefonie i to w pociagu... więc tylko proszę wyprzytulać i wycalować i jeszcze raz wysciskać ode mnie Filka :1luvu:

A Tobie Zu życzę niech moc bedzie z Tobą. Koniec roku w końcu się skończy

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 10:17
przez zuza
Filut jakos wytrzymuje napady czulosci aczkolwiek nie rozumie raczej ;) Dla niego idealem jest jak ja siedze na kanapie a on spi na moim brzuchu. Tylko zebym nie kaslala, bo ucieka w panice.

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 10:18
przez zuza
I sily i spokoju zycze :)

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 10:28
przez morelowa
No, kto jak nie Zuza będzie brał przykład z Mistrza Yody! :mrgreen:

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Nie gru 16, 2018 7:00
przez Moli25
Dopiero 7 rano jak doczytałam. Ale pewnie śpisz na plecach, a Fil na brzuchu :lol: :kotek: :?: :wink:

Re: tom 9. Filemon

PostNapisane: Pon gru 31, 2018 15:17
przez Kotina
Obrazek