» Pon lut 19, 2018 9:16
Re: tom 9. Szarutek i Filemon
Sa jakies tam ubezpieczenia dla zwierzakow. Ale nie obejmuja chorob przewleklych, ani nie ubezpieczaja geriatrii. No i na dodatek trzeba korzystac z wetow, ktorzy z ubezpieczalnia maja podpisana umowe. Odpada.
Filutek na szczescie w srodku kotka nie hoduje zadnych niepokojacych rzeczy, natomiast stany zapalne/pozapalne posiada. Ale nie jest zle.
Wczoraj jadl ladnie, rano nie chcial, ale pewnie zje w czasie, kiedy mnie nie ma.
Szara wieczorem pociamkala tropche barfa, ale chyba karmie ja strzykawka za czesto/za duzo, wiec rzadko raczej siega po jedzenie swoje... A chuda jest straszliwie.
Jutro Filek ma miec mierzone cisnienie, a Szara pewnie badania wszelakie...