Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
klaudiafj pisze:zuza pisze:Wczoraj byłam na spotkaniu z najbliższymi koleżankami z liceum. Było super. I choc z jedną z nich widziałam sie ostatnio chyba z 15 lat temu, rozmawiało sie nam jak bysmy sie nigdy nie rozstawały na dłuzej.
Wróciłam do domu po 23.
Alez mnie wygawor czekał... Filut się skarżył i skarżył i miaukał. Musiałam go ponosić na rekach, poprzytulać, poprzepraszac i dopiero jakos mi wybaczył. Ale spał na mnie cała noc.
Czy to domena kocurkow, że są takie zaborcze czy przypadek? Moj tez taki jest, że zagarnia mnie dla siebie i nie chce sie dzielic. Jak tulę jego to przepedza dziewczyny
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 157 gości