tom 9. Filemon

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2018 14:34 Re: tom 9. Filemon.

Ja doskonale wiem, że człowieka korci i by bardzo chciał zwierzęciu zaserować opiekę na najwyższym poziomie, ale dałabym kotu spokój. Prócz ciekawości skąd to i dlaczego (a zapewne diagnostyka będzie długa i dużo zgadywania), nie wiem czy pozytywnie wpłynie na samopoczucie. Teraz mu to nie przeszkadza, a pod wpływem stresu (wściekania się) pogorszę się tylko inne wyniki. Poza tym w upały się trzyma od weta z daleka, chyba że ratujemy życie :wink: Jak zawsze obserwować. Krowa miał tiki, bardzo mocne, trząchało Nim że czasem tracił równowagę. Nie wiem co to było, nie wpływało raczej na nic.

Z ulgą czytam, że na Filu upały nie robią wrażenia. Zawsze się tego boję.
Całusy między uszka :kotek:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 11, 2018 17:06 Re: tom 9. Filemon.

Bardzo dobrze że chłopak dzielnie znosi te upały, oby tak dalej :ok:

Moje dziewczynki jakoś przetrzymują, ale Betty już miała atak padaczkowy, u niej wysokie temperatury wywołują to bankowo :(
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon cze 11, 2018 19:53 Re: tom 9. Filemon.

zuza pisze:Jestem w szoku, jak Filek, w koncu sercowiec i cisneiniowiec, znosi te upaly bez problemu. Siedzi sobie na parapecie albo w transporterku przy oknie i zadowolony jest z zycia, ze hej.

Ma troche tiki i tak sie bije z myslami, czy wlec god o weta i robic badania, czy dac spokoj, complivit dostaje, ogon nie opada, glowa sie trzyma, no czasem mu cos zadrzy... Oczywiscie jakie wyniki nerkowe tez nie wiem. Wiecie, nie jest latwo zrezygnowac z wozenia kota do weta... Odpuscic. Jak patrze na jego zadowolona morde to mysle, ze dobrze robie, ale jak mu cos zadrzy to sie waham. No i tak sobie zyjemy...

Ale fajnie, że Filek dobrze upaly znosi :) Moj Kubislaw grubofutry i młody wyraznie się meczy i zalega, gdzie chlodniej, a przecież jeszcze lato nie pokazało na co je stać.
Filek :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 11, 2018 20:21 Re: tom 9. Filemon.

gattara pisze:Bardzo dobrze że chłopak dzielnie znosi te upały, oby tak dalej :ok:

Moje dziewczynki jakoś przetrzymują, ale Betty już miała atak padaczkowy, u niej wysokie temperatury wywołują to bankowo :(

O kurcze, to fatalnie :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 14, 2018 6:52 Re: tom 9. Filemon.

aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 14, 2018 7:13 Re: tom 9. Filemon.

Widać, widać. Tylko nie wiem ,czy ten koteł coś widzi :roll: To co masz w oknie [drzwiach balkonowych?] to siatka? moskitiera?
:mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 14, 2018 7:29 Re: tom 9. Filemon.

Pomiędzy. Mną a kotem jest szmatką żeby mnie sąsiedzi nie widzieli. W drzwiach donikąd jest metalowa siatka której nie widać. A to białe co widać to siatka obudowy niebalkonu są w niej dziury. Kot widzi i z dołu kota tezwidac
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 14, 2018 7:52 Re: tom 9. Filemon.

Jaki zapatrzony. Tyle ciekawych rzeczy tam widać! :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw cze 14, 2018 8:04 Re: tom 9. Filemon.

Auta ludzie psy koty. Czasem leci do kuchennego okna jak mu coś ciekawego w tamtą stronę pójdzie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 14, 2018 8:09 Re: tom 9. Filemon.

:lol:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob cze 16, 2018 10:30 Re: tom 9. Filemon.

Codziennie rano się myziamy. Dziś miał kto pstryknac fotkę
Obrazek

Obrazek
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob cze 16, 2018 10:46 Re: tom 9. Filemon.

Uwielbiam takie chwile złapane na zdjęciach. Relacja człowiek-zwierze. Piękna pamiątka :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob cze 16, 2018 10:49 Re: tom 9. Filemon.

Szkoda ze mruczenia nie słychać :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob cze 16, 2018 10:50 Re: tom 9. Filemon.

O tak!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob cze 16, 2018 17:09 Re: tom 9. Filemon.

Mruczydełko piękne :) No fakt, gdyby zdjęcia mogły mruczeć... :)
Miau!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 110 gości