tom 9. Filemon

[zuza]

Podobno im mniej boli tym gorzej, bo to znaczy, ze doszlo do uszkodzenia nerwow... Ale skoro boli od dotykania to znaczy ze nie doszlo, prawda?

[morelowa]

Podobno im mniej boli tym gorzej, bo to znaczy, ze doszlo do uszkodzenia nerwow... Ale skoro boli od dotykania to znaczy ze nie doszlo, prawda?

Raczej prawda

[zuza]

Moim zdaniem sie goi, jest bledsze. Jutro zobacze, bo bedzie zmiana opatrunku.

[zuza]

Filek zjadl wolowine sam z siebie prawie. Juhu!

[Kotina]

Filek zjadl wolowine sam z siebie prawie. Juhu!

Juhu !!

[ser_Kociątko]

Suuuuper! Mocne kciuki za Filka są cały czas

[Malk]

Filek zjadl wolowine sam z siebie prawie. Juhu!

Juhu !!

Bardzo juhu!
Kciuki za kotka cały czas trzymamy!

[zuza]

Odkad nie jezdzio do weta nie nasyczal na mnie ani razu. W ogole biega po domu, podskakuje, jest podekscytowany jak smiecioarka przejezdza. Zupelnie inny kotek. Niestety obawiam sie, ze zarcie, ktore je szkodzi na jego alergie, ale nie wiem, co z tym zrobic.

[Aia]

Zuza, Filemon wcześniej nie miał alergii zanim do Ciebie trafił czy miał?

[zuza]

Moim zdaniem mial, mial krostki ajk do mnie trafil. I na tym tle zaostrzalo mu sie ibd. Teraz klopot polega na tym, ze niealergizujacego zarcia on nie chce jesc za zadna cen Ostatnio jak mu probowalam wpychac, co czasem dziala, to pluł. Nic nie zjadl, tylko sie na mnie obrazil.

[Aia]

A wiesz czym był karmiony u pierwszej właścicielki? Gdybam że może sprawdzić jak się na tym czuje, choć zakładam, że to było raczej mało wartościowe jedzenie.
Druga sprawa, że staruszka mogła nie zauważać złego samopoczucia kota...
Fajnie, że Fil ma dobry humor. Zaskoczyłaś mnie tym, że zdarzało Mu się syczeć na Ciebie. Może ta alergia Mu tak nie przeszkadza?

[zuza]

NIe wiem, wiem, ze karma z biedronki mu zaszkodzila kiedys i mial zakaz

Teraz tez dostaje malo wartosciowe, bo godzi sie jesc gourmety musy, no daily cos tam jest przynajmniej chyba bez zboza. Dlatego codziennie dostaje wieczorem miecho. Zwykle mu je wpycham na sile, ale wczoraj zjadl sam

[Aia]

Ech... Zuza, czasem jedyna rada to byle było do przodu. Lepiej niż gorzej.
Trzymajcie się i nie dawajcie złym humorom

[zuza]

Humory dopisuja, moja reka juz ewidentnie lepiej, bo Filek dzis nad ranem na nia wskoczyl, a mijal ja od soboty, kiedy ulegla destrukcji

On jest taki słodki z tym swoim pysiem umaczanym w mleku, taki kochany. Jak wracam to do mnie gada, kaze sie glaskac i w ogole "zająć kotem". Bardzo go kocham

[morelowa]

A w ogóle to kot ma się przede wszystkim dobrze czuć.
Człowiek też..