Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jeszcze jakoś leci...
Napisane: Pon wrz 16, 2019 7:19
Taizu, dzięki serdeczne za radę! Dziś wieczorem czeka nas rozpracowywanie już trzeciej tabletki, młotek, moździerz i dzielenie na 6 części A czy po tym, kiedy zmięknie, zrobi się gumowata i da się pokroić, można nadal zmiażdżyć ją w moździerzu, czy wtedy już tylko podawanie w całości?
Na razie Chrapek nie marudzi, mieszam mu proszek z jedzeniem, tak lepiej, niż dawać oddzielnie tuż przed posiłkiem, jak to robiłam z kilkoma pierwszymi dawkami.
Na razie Chrapek nie marudzi, mieszam mu proszek z jedzeniem, tak lepiej, niż dawać oddzielnie tuż przed posiłkiem, jak to robiłam z kilkoma pierwszymi dawkami.