Strona 43 z 100

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 20:13
przez Atta
Widać,że Mulinka lubi bliskie spotkania z aparatem :mrgreen: taka zapatrzana...

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 12:50
przez Katia K.
W mojej siostrze zakochana. Ale też bardzo rozrabia, więc na razie ta ich miłość bywa trudna.

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Śro paź 24, 2018 19:58
przez marivel
Ale śliczności, wszystkie 3 :1luvu:
Krzyś ma słodkie uszka, a Mulinka chyba coś zbroiła, bo patrzy jak niepewny sytuacji psotnik.

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Nie paź 28, 2018 11:56
przez alessandra
Katia K. pisze:Szczęście, że kąsać nie będzie, bo zębów nie ma? E, szczerbarta Niunia kąsa naprawdę mocno ;)

Krzyś:
Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Pon paź 29, 2018 11:25
przez Katia K.
Mulinka broi cały czas, na tym zdjęciu jest z zamordowaną myszką :wink:
A to Krzyś smutasek, pogoda ostatnio pod psem (choć ten tydzień zapowiada się super!), to i zdjęć nie robię. Zresztą piecuchy śpią prawie cały czas.
Obrazek

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Pon paź 29, 2018 11:47
przez mir.ka
Katia K. pisze:Mulinka broi cały czas, na tym zdjęciu jest z zamordowaną myszką :wink:
A to Krzyś smutasek, pogoda ostatnio pod psem (choć ten tydzień zapowiada się super!), to i zdjęć nie robię. Zresztą piecuchy śpią prawie cały czas.
Obrazek


Krzysiaczku nie smutaj :1luvu: :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Śro paź 31, 2018 23:12
przez alessandra
Katia K. pisze:Mulinka broi cały czas, na tym zdjęciu jest z zamordowaną myszką :wink:
A to Krzyś smutasek, pogoda ostatnio pod psem (choć ten tydzień zapowiada się super!), to i zdjęć nie robię. Zresztą piecuchy śpią prawie cały czas.
Obrazek

U mnie to samo,one mię śpią, lecz hibernują :roll: :mrgreen:
Mój śliczny misiaczek :1luvu:

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Pt lis 02, 2018 19:25
przez Atta
alessandra pisze:
Katia K. pisze:Mulinka broi cały czas, na tym zdjęciu jest z zamordowaną myszką :wink:
A to Krzyś smutasek, pogoda ostatnio pod psem (choć ten tydzień zapowiada się super!), to i zdjęć nie robię. Zresztą piecuchy śpią prawie cały czas.
Obrazek

U mnie to samo,one mię śpią, lecz hibernują :roll: :mrgreen:
Mój śliczny misiaczek :1luvu:

Kot w hibernacji... eh.. nas to nie dotyka :P Chceta poczuć w domu kota?! Podeślę Demolkę :twisted:

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Sob lis 03, 2018 7:58
przez Katia K.
U nas pod tym względem Chrapek wystarczy za trzy koty ;)
A tu taka miłość. Zdarza się rzadko, trzeba było uwiecznić:
Obrazek

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Sob lis 03, 2018 9:38
przez katarzyna1207
Katia K. pisze:U nas pod tym względem Chrapek wystarczy za trzy koty ;)
A tu taka miłość. Zdarza się rzadko, trzeba było uwiecznić:
Obrazek


rozczulają mnie zdjęcia wtulonych w siebie kotów ..

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Sob lis 03, 2018 11:47
przez mir.ka
Katia K. pisze:U nas pod tym względem Chrapek wystarczy za trzy koty ;)
A tu taka miłość. Zdarza się rzadko, trzeba było uwiecznić:
Obrazek



jakie słodkie :1luvu: :1luvu:

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Sob lis 03, 2018 16:54
przez Erin
Ach :love:

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Jesienny spleen...

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 21:45
przez gatiko
Miziaczki misiaczki :-)

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Rocznice, rocznice

PostNapisane: Czw lis 08, 2018 7:36
przez Katia K.
Dziś kolejna okrągła 10. rocznica, w 2008 sporo kociego się wydarzyło.
Tym razem początek mojej nie zawsze usłanej różami drogi z Chrapkiem. Kot nie planowany, jak to często bywa. Kilka wcześniejszych dni łudziłam się, że to kot wychodzący. Nie był, był bezdomny, pewnie wywalony na budowę - w październiku lokatorzy, także i ja zaczęli się wprowadzać do nowo wybudowanych dwu bloków. Chrapek stał pod jedną z klatek i zaczepiał ludzi. Spał pod jednym z balkonów. W końcu 8 listopada słodkie dzieciaczki z sąsiedztwa planowały poprzetrącać go kijem. Na szczęście byłam akurat na balkonie i zorientowałam się, co ma się zaraz wydarzyć. Ryknęłam na cała dzielnicę i pobiegłam, jak stałam, na dół. Udało się, przegoniłam gówniarzerię, moi rodzice też krzyczeli z balkonu. Jeszcze tam wtedy nie mieszkałam, robione była kuchnia i łazienka, wszystko stało w pokoju. Chrapek pojechał do "przechowalni", żeby po 5 tygodniach wprowadzić się do mnie razem z Niunią, która czekała od czerwca. W tej książeczce 8 listopada przypadają imieniny Chrapka, stąd takie imię.
Pierwsze zdjęcie Chrapka, jedyne z 8.11.2008 ;)
Obrazek

Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Rocznice, rocznice

PostNapisane: Czw lis 08, 2018 8:45
przez gatiko
Chrapuś <3

Dobrze,ze go zabralaś i zaopiekowałaś :)