Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Gdzie kupić suszoną krew? str
Napisane: Czw cze 07, 2018 7:04
Tak mi się zdawało, że ta, "wygląda" najpewniej.
W lodówce trzeba zapewne trzymać?
W lodówce trzeba zapewne trzymać?
Koty kotki koteczki forum
https://forum.miau.pl/
Katia K. pisze:Macie tak czasem?
Widziałam się na początku tygodnia z koleżanką z liceum, 4 lata siedziałyśmy w jednej ławce, teraz dwudziestolecie matury zbliża się wielkimi krokami, a my staramy się choć raz na rok spotkać, choć niby wspólnych tematów nie jest za wiele. Więc rozmawia się "o wszystkim". Ona nawet miała kiedyś kota, kilkanaście lat, ale żył on sobie obok, jak w wielu domach. Opowiadałam jej o Krzysiu. "Czemu go nie uśpię?" Czy niekociarzowi tak ciężko zrozumieć oczywiste powody? Opowiedziałam, że Krzyś już by najprawdopodobniej nie żył, gdybyśmy nie zmienili lekarza. "Może tak by było lepiej." Jeszcze parę innych "kwiatków", ale nie chcę się rozpisywać. To mądra inteligentna dziewczyna, oczytana. Wiem, że może i jestem dziwadłem dla wielu, nawet dość bliskich (nie tych najbliższych) osób. Ale.
Z Krzysiem w przyszły wtorek idziemy na badanie krwi, mam nadzieję, że ta tyroksyna wzrosła, już czwarty tydzień bierzemy lewotyroksynę.
Erin pisze:Ludzie, ech ..
Za badania U mnie już po temacie ...