Proszę Państwa, oto Krzyś i Pozostali ['] a teraz Nemek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 25, 2018 12:17 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72717
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 25, 2018 13:32 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. To już 7 lat!

Katia K. pisze:Myślę, że główną przyczyną tego, że wszystko leci "na łeb na szyję", może być białaczka.
Poza tym nie widziałam Krzysia metryki :wink: żaden z weterynarzy, a było ich wielu, nie powiedział mi, ile Krzyś może mieć lat, przytakiwali moim sugestiom. Ja go oceniłam na 2007 rok, ale może mieć dużo więcej, więc winna może być starość.
W zeszłym roku doszedł nam nowotwór złośliwy, na razie przerzutów ani wznowy nie ma, na szczęście, przynajmniej do tej pory ich nie wykryliśmy.
A stres, jak i u nas, też może niektóre dolegliwości wywoływać albo nasilać. A stres jest i go nie unikniemy :( Chrapek nie chce odpuścić, nawet dzisiaj rano, tuż przed naszym wyjściem, doszło do łapoczynów. Dlaczego? - spytałam Chrapka. Bo tak - odpowiedział :(
Krzyś ma objawy, które wskazywałyby na problemy z tarczycą, niedoczynnością. Np. te jego (rzadkie) omdlenia (choć przecież przyczyna może być inna). Ale inne objawy zaprzeczają (np. chudnięcie mimo dużego apetytu, czyli raczej przyspieszony, a nie obniżony metabolizm). Wyczytałam, że w przebiegu ciężkich chorób może nastąpić obniżenie poziomu tyroksyny mimo że tarczyca pracuje prawidłowo. Jednym słowem, mamy kolejne potwierdzenie faktu, że sypie się Synunio :(



Katia, jeśli chcesz mieć pewność co do wieku Krzysia, to można zrobić drogie badania genetyczne,aczkolwiek nie wiem czy u nas w Polsce są dostępne.
Ale Krzyś chyba nie może być,aż tak stary,prawda? To dalej kot w średnim wieku,więc walczymy o niego :ok: . Taka ilość chorób zazwyczaj towarzyszy podeszłemu wiekowi,ale nie zawsze.
Katia, ja i Maj jesteśmy z Wami :). Krzysia bardzo lubimy,ma w sobie coś takiego bezbronnego,taka bieda troszkę,bardzo chcemy by wyzdrowiał :1luvu: !


Jak mi opisałaś całą sytuację w poście,który tu cytuję,to przypomniałam sobie wszystko co czytałam. Patrz, widać było to na tyle ciężkie,że moja głowa "zapomniała" i zapamiętałam tylko drugiego kota,który Krzysiowi dokucza. A propo drugiego pana kotka, wybacz mi proszę,że się wtrącam,ale mam na uwadze dobro zwierząt, to czy nie uczciwiej wobec dwóch pozostałych kotów,które masz byłoby oddanie łobuza? Oddanie komuś zaufanemu gdzie byłby jedynym kocim rezydentem i żaden mruczek nie cierpiałby z jego powodu? Jestem na forum może krótko,ale troszkę przeczytałam od kilku dyskutantów,którzy pisali,że żałują,że nie oddali swoich kotów,tak,żeby ich pozostałe futerka mogły mieć spokojne życie. To w końcu 2 do 1,możesz uszczęśliwić 2 kocie istnienia. Piszę oczywiście w oparciu o to co przeczytałam,bo może koty się dobrze dogadują,a dokuczanie to pojedyncze epizody,ale nie odniosłam takiego wrażenia.


Duuuużooo kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i czekamy na wieści o Krzysiu ;).
aleksandra&maj
 

Post » Pt maja 25, 2018 18:52 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

No to u mnie same tchórze. Odkurzacz, kichanie, coś spadnie - wszyscy uciekają. Wszyscy dwaj :-(
Kciuki za Krzysiołka :ok:

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Pt maja 25, 2018 21:04 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Kciuki za jutrzejsze usg ... :ok: :ok: :ok: i za całokształt Krzysiunia też :ok: :ok:
Miszczunio też na euthyroxie ... I dzisiaj z dr Markowską podjęłyśmy ryzykowną decyzję, tzn. ja podjęłam, ale za jej aprobatą ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5567
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 25, 2018 23:56 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Nom, niech się dobrze dzieje :ok:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 26, 2018 6:23 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Jak zawsze :1luvu: :ok: :ok: za zdrowko Krzysia
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Sob maja 26, 2018 7:39 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Krzysiaczku słodki :1luvu: :201461 :201461 :1luvu: nieustające :ok: :ok: za zdrowie i dobre samopoczucie.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2627
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob maja 26, 2018 9:26 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Krzysiu :ok: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 26, 2018 9:52 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Najmocniejsze! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 26, 2018 14:40 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Dziewczyny, dziękujemy za kciuki!

Trochę się zmieniło w porównaniu do usg z 15 marca.

Powiększone węzły krezkowe (1,1x1,8 cm), lekko powiększone węzły chłonne wątroby (to nowość), węzły w śródpiersiu też lekko urosły (z 1 cm do 1,2 cm). Ale to nie chłoniak na razie.
Nerki bez zmian - rozwój pnn.
Niespodzianką jest zahamowanie, a wręcz cofnięcie procesu rozrostowego w wątrobie, ostatnio torbielowate zmiany miały łącznie 4x2 cm, dziś jest to tylko 7x6 mm! Prawdopodobnie wpływ Neoplasmoxanu?
W tarczycy powiększony (do 7,2 mm) prawy płat, możliwe, że zmieniony nowotworowo. Przerzut?
Usg tarczycy u kota to koszmar. O ile brzuszek i pod paszką ładnie zniósł (wyjątkowo), to już przy szyjce nie był grzeczny. Ale w sumie nie ma się co dziwić, dla człowiek to też żadna przyjemność, a u nas odchodzi golenie futra :?
Krzyś wygląda kontrowersyjnie pięknie: z wygolonym brzuszkiem i szyjką, futro jeszcze całkiem nie doprowadzone do porządku po smarowaniu żelem.

Nic to, musimy podawać te hormony i za ok. 4 tygodnie sprawdzić czy to coś dało. Czy te zmiany prawdopodobnie nowotworowe nie będą przeszkadzać w przywróceniu prawidłowego funkcjonowania tarczycy.

katarzyna1207 pisze:Kciuki za jutrzejsze usg ... :ok: :ok: :ok: i za całokształt Krzysiunia też :ok: :ok:
Miszczunio też na euthyroxie ... I dzisiaj z dr Markowską podjęłyśmy ryzykowną decyzję, tzn. ja podjęłam, ale za jej aprobatą ...

Właśnie widziałam, że i u Kropka tyroksyna mocno obniżona. A decyzja... trzymam kciuki :ok:

aleksandra&maj pisze:[...]


Katia, jeśli chcesz mieć pewność co do wieku Krzysia, to można zrobić drogie badania genetyczne,aczkolwiek nie wiem czy u nas w Polsce są dostępne.
Ale Krzyś chyba nie może być,aż tak stary,prawda? To dalej kot w średnim wieku,więc walczymy o niego :ok: . Taka ilość chorób zazwyczaj towarzyszy podeszłemu wiekowi,ale nie zawsze.
Katia, ja i Maj jesteśmy z Wami :). Krzysia bardzo lubimy,ma w sobie coś takiego bezbronnego,taka bieda troszkę,bardzo chcemy by wyzdrowiał :1luvu: !

Jak mi opisałaś całą sytuację w poście,który tu cytuję,to przypomniałam sobie wszystko co czytałam. Patrz, widać było to na tyle ciężkie,że moja głowa "zapomniała" i zapamiętałam tylko drugiego kota,który Krzysiowi dokucza. A propo drugiego pana kotka, wybacz mi proszę,że się wtrącam,ale mam na uwadze dobro zwierząt, to czy nie uczciwiej wobec dwóch pozostałych kotów,które masz byłoby oddanie łobuza? Oddanie komuś zaufanemu gdzie byłby jedynym kocim rezydentem i żaden mruczek nie cierpiałby z jego powodu? Jestem na forum może krótko,ale troszkę przeczytałam od kilku dyskutantów,którzy pisali,że żałują,że nie oddali swoich kotów,tak,żeby ich pozostałe futerka mogły mieć spokojne życie. To w końcu 2 do 1,możesz uszczęśliwić 2 kocie istnienia. Piszę oczywiście w oparciu o to co przeczytałam,bo może koty się dobrze dogadują,a dokuczanie to pojedyncze epizody,ale nie odniosłam takiego wrażenia.[...]

Może aż tak stary jak Niunia, prawdopodobnie w tym roku pełnoletnia, nie jest, ale raczej ma ciut więcej niż te 11 lat. Nic nie poradzimy, trzymamy się tego 2007.
A Chrapek... Pół żartem, pół serio proponowaliśmy go mojej siostrze, kiedy jakiś czas temu wyprowadziła się z domu rodzinnego i mieszka (o zgrozo!) bez kota. Niestety, jest go gotowa przyjąć tylko jeżeli zechce (Chrapek) dokładać się do czynszu. A posagu Mamunia i Wujek nie mogliby zbyt wysokiego zapewnić, dlatego Chrapek jednak się do niej nie przeprowadzi. On, mam wrażenie, jest bardzo delikatny psychicznie. To jego tchórzostwo, łaknienie pieszczot ze strony człowieka, każdego (forumowiczki, które u nas były, chyba to potwierdzą). Jest ze mną 9,5 roku, wyrwałam go (prawie dosłownie) z ogromnego niebezpieczeństwa (to niebezpieczeństwo jest już teraz pewnie pełnoletnie, mam nadzieję, że wyrosło "na ludzi", bo wtedy, w listopadzie 2008 nic na to nie wskazywało :? ). Nie mam go komu oddać. Rodzice po śmierci Koty wzięli ze schronu Zmorkę, czyli ta "miejscówka" odpadła, siostra Chrapka nie chce, nie mam nikogo zaufanego, kto mógłby wziąć kota na jedynaka. Trudno. Ataki nie zdarzają się co chwilę, wielu, będąc w domu, jestem w stanie zapobiec, a podczas mojej/naszej nieobecności zdarzają się, aczkolwiek bardzo rzadko, np.:
Obrazek
stare zdjęcie, z maja 2013.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12384
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 26, 2018 15:01 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

futro nie ważne, odrośnie, ważniejsze, zeby wyniki się poprawiły :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72717
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 26, 2018 15:18 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. To już 7 lat!

Katia K. pisze:Obrazek

Rozczulająco piękny <3

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob maja 26, 2018 15:27 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. To już 7 lat!

gatiko pisze:
Katia K. pisze:Obrazek

Rozczulająco piękny <3



To prawda :)!
Białe jest piękne :)!
aleksandra&maj
 

Post » Sob maja 26, 2018 16:12 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

Łyse brzuszki też są śliczne, takie różowiutkie :1luvu:
Krzyś jest po prostu śliczny. Na pewno nie stracił na uroku po tych depilacjach. żeby tylko dobrze się czuł. :ok:
U mnie w domu teraz grasuje łysy brzuszek i łyse uszy. Każde na innym kocie.

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Sob maja 26, 2018 16:30 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Powolutku...

marivel pisze:Łyse brzuszki też są śliczne, takie różowiutkie :1luvu:
Krzyś jest po prostu śliczny. Na pewno nie stracił na uroku po tych depilacjach. żeby tylko dobrze się czuł. :ok:
U mnie w domu teraz grasuje łysy brzuszek i łyse uszy. Każde na innym kocie.



Łyse brzuszki są rozczulające :love: :love: ! Kochasz je jeszcze bardziej :1luvu: :1luvu: :1luvu: !!
Wiem,bo ja też mam częściowego łysolka teraz :1luvu: .


Krzysiu jest cudny,cudowny,wspaniały,przekochany,jednym słowem,chcemy więcej zdjęć Krzsiulka i :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za pełne wyzdrowienie :) !
aleksandra&maj
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, jolabuk5 i 84 gości