Myślę, że główną przyczyną tego, że wszystko leci "na łeb na szyję", może być białaczka.
Poza tym nie widziałam Krzysia metryki
żaden z weterynarzy, a było ich wielu, nie powiedział mi, ile Krzyś może mieć lat, przytakiwali moim sugestiom. Ja go oceniłam na 2007 rok, ale może mieć dużo więcej, więc winna może być starość.
W zeszłym roku doszedł nam nowotwór złośliwy, na razie przerzutów ani wznowy nie ma, na szczęście, przynajmniej do tej pory ich nie wykryliśmy.
A stres, jak i u nas, też może niektóre dolegliwości wywoływać albo nasilać. A stres jest i go nie unikniemy
Chrapek nie chce odpuścić, nawet dzisiaj rano, tuż przed naszym wyjściem, doszło do łapoczynów. Dlaczego? - spytałam Chrapka. Bo tak - odpowiedział
Krzyś ma objawy, które wskazywałyby na problemy z tarczycą, niedoczynnością. Np. te jego (rzadkie) omdlenia (choć przecież przyczyna może być inna). Ale inne objawy zaprzeczają (np. chudnięcie mimo dużego apetytu, czyli raczej przyspieszony, a nie obniżony metabolizm). Wyczytałam, że w przebiegu ciężkich chorób może nastąpić obniżenie poziomu tyroksyny mimo że tarczyca pracuje prawidłowo. Jednym słowem, mamy kolejne potwierdzenie faktu, że sypie się Synunio