Katia K. pisze:Krzyś też się rozglądał zdezorientowany, kiedy puszczałam te filmiki
Ola, to niesamowite, co piszesz. Historie na potwierdzenie nie docenianej inteligencji kotów. Naprawdę: gol??
A z tymi słowami - kilkaset słów to bardzo dużo. Rozumieć - rozumieją. Ale czy przyjmują do wiadomości? "Złaź ze stołu!!", "Nie bij go!!", "Zostaw ją!!", "Nie drap łóżka!!" - Chrapek niby patrzy ze zrozumieniem w oczach, ale za nic nie chce się zastosować
A jeżeli chodzi o nieme koty, to u nas Niunia taka niegadatliwa. Bardzo bardzo rzadko coś skrzeknie, jeśli już, to tylko wtedy, kiedy się do niej zagaduje.
Naprawdę i mam na to 3 świadków
Chrapek jasne,że wszystko rozumie i jak każdy czarny nigdy sie nie stosuje albo robi na przekór -te czarne tak mają Niki pyskuje i kłóci sie ze mną , jego "słowo" musi być ostatnie, , jeszcze burczy sobie pod nosem , jak mówię,żeby sie zamknął i nie pyskował -po prostu czarny