Rude jest piękne...♥♥♥♥ cz.20

Jak sie wypuszcza koty to sie tego mozna spodziewac ;(

Zal koteczki :placz:

mir.ka pisze:Dowiedziałam się wczoraj ,że sąsiadka Łatka już nie odwiedzi Tofika Ktoś ją zabił samochodem ,bo sąsiadka znalazła ją na sąsiedniej ulicy z rozbitym łepkiem Biedna kicia

Biedna kicia [*] :cry:

Atta pisze:
mir.ka pisze:a choinka długo się utrzyma ?

Właśnie tego się obawiam,że szybciej się przewróci, niż my ją zdążymy przyozdobić

moze nie tak od razu padnie , tylko jak już zostanie pozbawiona ozdób po jednej :wink:

, no i jako drapak się przyda :mrgreen:

Tam gdzie mieszkam to chyba wszystkie koty z domów są wychodzące oprócz moich. Nieraz je spotykam jak chodzę z Dżekiem, są nawet takie co chodzą na spacer razem z psem. W blokach koty mieszkające na parterze też sa wypuszczane, nawet na niektórych balkonach mają zrobione schodki. Jak się kot przyzwyczai do wychodzenia to go sie w domu nie utrzyma, będzie się dopominał o wyjście. Nawet koty przebywające w mieszkaniach chcą wychodzić na balkon czy na klatkę schodową, same o tym dobrze wiecie.

Zwierzyna jest tak przyzwyczajona, ze jestem prawie cały czas z nimi ,ze w czwartek jak musiałam jechać na szkolenie i nie było mnie pół dnia to podobno strasznie rozpaczały pod drzwiami, a po powrocie nie wiedziałam kogo pierwszego głaskać :201461

Ptaszki do nas przylatujące są tak głodne, że od poniedziałku zjadły samego słonecznika ponad kilogram

, myślałam ,ze starczy im na dłużej, ale jest ich bardzo duzo, więcej niz w ubiegłych latach. Po słonecznik dla nich pojadę dopiero w poniedziałek, na razie mają mieszankę dla dzikich ptaków z zooplusa, musi im wystarczyć :wink: