Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kazia pisze:Bardzo praktyczny jest Fenbenat.
Sypie się do jedzenia, jest bez smaku, można dać dowolnie małą ilość (jest duża tolerancja na kg mc, od 0,25g do 0,5 g więc nie ma możliwości przedawkować). I jest tani. Trzeba kupować przez weta.
Napisz do Jana, ona ma bardzo duże doświadczenie w obsłudze dziczków.
Cóż, nie będę sie sprzeczała.OKI pisze:Fenbenat jest proszkiem dedykowanym dla świń. Nawet jeśli podają na opakowaniu takie dawkowanie dla kotów, to jest ono po prostu błędne - dawkowanie substancji czynnej nie zmienia się w zależności od preparatu, a dla fenbendazolu właściwe dawkowanie dla kota to 50 mg/kg m.c.
Takie życie
https://imeds.pl/fenbendazol-zel-doustn ... -100-mg-mlPo podaniu dawki znacznie przekraczającej zalecaną można sporadycznie obserwować objawy, takie jak: wymioty i biegunka. Objawy te ustępują w krótkim czasie.
Dawka 3 razy większa od zalecanej, podana przez sześć kolejnych dni nie powodowała pogorszenia stanu zdrowia kotów. Występowało natomiast nieznaczne zmniejszenie ilości przyjmowanego pokarmu.
Dawka 5 razy większa od zalecanej, podana przez 6 dni prowadziła do wyraźnego obniżenia pobrania pokarmu i miała również wpływ na stan ogólny zwierzęcia (osłabienie, senność, zmniejszona aktywność).
Proszku, tak dawałam.OKI pisze:Podano dokładnie tak, jak w Twoim cytacie: 0,25-0,5 g na kg m.c. - ale czego? proszku? czy substancji czynnej?
Bo jeśli proszku, to faktycznie kotom nie zaszkodzi, nawet robalom, bo jest za mało substancji czynnej (0,25-0,5 g proszku to, jeśli dobrze liczę, daje 1-2 mg fenbendazolu na kg m.c.). Niezależnie od tego, co nabazgrał producent.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Nul i 126 gości