saaga pisze:MaryLux pisze:saaga pisze:Duża to bardzo lubi swoją pracę. Czasami to aż Duży po nią dzwoni, bo dawno miała przyjść, a coś tam jeszcze robi.
A wczoraj to przyszedł do Dużego taki fajny kolega. Wchodziłam mu na kolana, a on mnie głaskał i mówił do mnie Błyskotko (bo mam takie lśniące futerko). Opowiadał, że w swojej pracy ma takiego starszego kocurka, którym się opiekuje, karmi i wziął go do weterynarza na operacje.A pani dyrektor tej pracy, jak się dowiedziała o kotku, to wcale się nie zezłościła, tylko ogłosiła kotka honorowym pracownikiem i zarządziła, że kotkowi też się należy wynagrodzenie, bo on pilnuje, żeby myszek nie było!
Kitka
Mogę pracować u tej pani dyrektor
Ciocia, to wsiadaj z Lusią do plejna i przylatujcie do nas
Wolałabym w kotolota