Strona 84 z 101

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Nie wrz 16, 2018 18:37
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Pon wrz 17, 2018 9:09
przez kwiryna
Ciociu Kiteczka jest madra kotka i wie, ze potrzebujecie siebie nawzajem :) kochany dziadku Ignasiu juz brykasz za TM z naszymi kochanymi kotkami...

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Pon wrz 17, 2018 13:30
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461 :201461

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Nie wrz 23, 2018 18:30
przez saaga
Psotusiowy... przeczytany...
Smutno...
Zakończenie sprawiło, że znów miałam przed oczami moment śmierci Ignasia. Umarł na słoneczku na balkonie. Dziś minęło dwa tygodnie.

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Nie wrz 23, 2018 19:03
przez MaryLux
saaga pisze:Psotusiowy... przeczytany...
Smutno...
Zakończenie sprawiło, że znów miałam przed oczami moment śmierci Ignasia. Umarł na słoneczku na balkonie. Dziś minęło dwa tygodnie.

Ale wydawczyni namawia, żeby napisać ciąg dalszy - od przyjścia zapowiedzianej InkiPigulinki

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Nie wrz 23, 2018 19:10
przez saaga
MaryLux pisze:
saaga pisze:Psotusiowy... przeczytany...
Smutno...
Zakończenie sprawiło, że znów miałam przed oczami moment śmierci Ignasia. Umarł na słoneczku na balkonie. Dziś minęło dwa tygodnie.

Ale wydawczyni namawia, żeby napisać ciąg dalszy - od przyjścia zapowiedzianej InkiPigulinki


Koniecznie pisz !!!
Helenka dziś zadzwoniła z wielkim problemem. Rozmyślała, jak te kotki pisały. W końcu sama rozwiązała problem, stwierdziła, że kotki dyktowały, a ich Pani zapisywała. Dodała też, że Pani jest bardzo mądra, bo rozumie wszystko, co kotki mówią.

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Nie wrz 23, 2018 21:16
przez MaryLux
saaga pisze:
MaryLux pisze:
saaga pisze:Psotusiowy... przeczytany...
Smutno...
Zakończenie sprawiło, że znów miałam przed oczami moment śmierci Ignasia. Umarł na słoneczku na balkonie. Dziś minęło dwa tygodnie.

Ale wydawczyni namawia, żeby napisać ciąg dalszy - od przyjścia zapowiedzianej InkiPigulinki


Koniecznie pisz !!!
Helenka dziś zadzwoniła z wielkim problemem. Rozmyślała, jak te kotki pisały. W końcu sama rozwiązała problem, stwierdziła, że kotki dyktowały, a ich Pani zapisywała. Dodała też, że Pani jest bardzo mądra, bo rozumie wszystko, co kotki mówią.

Helenka wymyśliła prawidłowo: koty dyktowały, ja zapisywałam. Zresztą od przeprowadzki mieszkaliśmy razem, a książkowa Ola (imię prawdziwe) była moją uczennicą. Naprawdę miała (ma) brata i mieszkała z kotką (tylko jej imienia nie pamiętałam).

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Pon wrz 24, 2018 12:42
przez kwiryna
Tez wlasnie przeczytalam. I poplakalam na koniec nad Pigunia. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Pon wrz 24, 2018 14:07
przez MaryLux
kwiryna pisze:Tez wlasnie przeczytalam. I poplakalam na koniec nad Pigunia. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

:201461 :201461 :201461 To była prawdziwa kocia dama

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 18:55
przez kwiryna
Wszystkie czekaja na nas za TM

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 19:27
przez saaga
kwiryna pisze:Wszystkie czekaja na nas za TM


U nas w niedzielę była tęcza.
Prawie o tej samej godzinie, o której umarł Ignaś.

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka - ODDAM ZENTONIL

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 19:32
przez saaga
Oddam Zentonil 100 mg, data ważności 20.06.2020, w opakowaniu brakuje 6 tabletek oraz Peritol - prawie całe opakowanie.

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 22:49
przez MaryLux
saaga pisze:
kwiryna pisze:Wszystkie czekaja na nas za TM


U nas w niedzielę była tęcza.
Prawie o tej samej godzinie, o której umarł Ignaś.

:201461 :201461 :201461

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka - ODDAM ZENTONIL

PostNapisane: Nie wrz 30, 2018 23:32
przez kwiryna
Puk puk Kiteczko?

Re: Fiora[*] Ignaś[*] Kitka - ODDAM ZENTONIL

PostNapisane: Pon paź 01, 2018 15:41
przez saaga
Cześć Kurko!
Fajnie, że do mnie zaglądasz. Nie pisałam,bo matka nie ma czasu. Później niż powinna wraca z pracy, a potem siedzi przy laptopie i mówi, że pracuje :strach:
Trochę się ostatnio martwię, bo duzi często rozmawiają o jakimś kotku, co jest biedny i siedzi w klatce u pani doktor.
Kitka