saaga pisze:Działką na razie nie mam co się chwalić
Ale jak wszystko zasadzę i wyrośnie, to będziesz miała foty
To takie marne 300 m na ogródkach działkowych, ale jest kilka drzewek, tunel foliowy na pomidory, mnóstwo różnej sałaty sobie sadzę, ogórki i takie tam. Na leżaczku można się poopalać, grilla rozpalić... Rozmarzyłam sie...
Czasami znajomi mnie pytają, gdzie wyjeżdżam na wakacje. Niezmiennie od lat wtedy odpowiadam, że na Rodos. Zawsze wtedy słyszę: wow, na Rodos! A wtedy mówię, no RODOS - Rodzinne Ogrody Działkowe Ogrodzone Siatką!
Ja Ci zazdroszczę tego naszego, swojskiego RODOS. Zagramanica ma swoje uroki jak się zna języki. Bez tego żadna frajda. RODOS dla mnie byłaby extra. A jeszcze jeziorko w pobliżu - marzenie.
300 m to jednak troszeczkę więcej niż 4m. balkonu.
Zazdrościmy wszyscy a szczególnie Drops, który był kotem wolnobytującym przez co najmniej 8 lat. Maciek pewnie też. Jak chce poszaleć, rozpędzić się - to ściana.
"Kitko", Ignasiu, Saago, pozdrawiam.
Drops, Maciek i ewkkrem.
P.S. Mam okazję jechać do sanatorium - marzenie- niestety, sierściuchy brużdżą. Na 3-4 dni zorganizowałabym opiekę ale na 3 tygodnie - mowy nie ma. Gasiagosia dostała przydział do Ciechocinka. Jakby mi trafiła taka lokalizacja byłoby ekstra. 0,5 godz. i mogłabym zaglądać do domu. Niestety na lokalizację nie mam wpływu
P.S. 2 Za to mamy BALKON.