Fiora[*] Ignaś[*] Kitka - ODDAM ZENTONIL

[ewkkrem]

Miau Lusiu
Miau Dropsie
Duża wczoraj była u Fiodora. Wróciła trochę smutna, bo Fiodor wcale nie chciał do niej przyjść, tylko poszedł na kolana do swojej Małej Dużej. A z drugiej strony nasz duża się cieszyła, że odnalazł się szybko w nowym domku i dobrze się czuje.
A ja w nocy nastraszyłam dużą Mocno usnęłam przytulona do dużej i głośno chrapałam. Duża aż się obudziła i myślała, że coś mi się stało. A ja tylko smacznie spalam.
Fiora śpioch

Niestety Fiorusiu, taki już jest los Dużych. Jak nas odwiedza ta Duża, która najwięcej mi pomagała w czasie bezdomności to ja też niechętnie do niej idę. Dostanie ewentualnie delikatnego baranka i to wszystko. Najważniejsze jest tu i teraz. A tu i teraz jest obecna Duża.
Ja też chrapię i to podobno całkiem donośnie.
Pozdrawiam wszystkich.
Drops

[MaryLux]

Miauczór
Lusia

Lusiu pobiegłem do Ciebie już wczoraj a Ty niedobra nie odpisałaś .
Wybaczam i cierpię dalej.
Twój Drops.

To przepraszam, wydawało mi się, że odpisałam

[saaga]

Ale się porobiło! Duża chora Do pracy nie poszła i cały dzień leży. My razem z nią. Tulimy się. Opiekujemy się dużą jak umiemy.
Duża mówi, że jesteśmy najlepszymi lekarzami i przy naszej pomocy szybko wyzdrowieje.
Fiora

[ewkkrem]

Masz rację Maćku. Tylko przykro, że niektórzy ludzie są tacy głupi i myślą, że my - kotki, to jakieś rzeczy bez uczuć, które można ot tak sobie wyrzucić, jak się znudzą albo zachorują. Duża mówi, że jakby mnie ta moja dawna pani nie wyrzuciła, to mnie pewnie by już nie było
Fiora

Mądrej głowie dość dwie słowie. Piszesz i już masz mnie - MAĆKA.
Dziękuję, że mnie dostrzegłaś Fioro!.
Mnie pewnie też by już nie było. Duże porwały mnie z drzewa we wrześniu. Krótko przed zimą jako małego dzieciaka. Ty przeszłaś na pewno duuużo więcej niż ja. Czytałem.
Jak by nie było, teraz najważniejsza jest Twoja Duża !!!
Kuruj ją jak tylko możesz. Zaprzęż też Ignasia. Fakt, że Ignaś ma "swoje" lata. Najważniejsze, że on o tym nie wie . Niech się przyłoży do kuracji .
Zdrówka dla Dużej
Maciek.
PS: mam nadzieję, że to "tylko" przeziębienie.
Zaniepokojona ewkkrem.
PS2: przepraszam za Maćka.

[MaryLux]

za zdrowie Dużej

[MaryLux]

[saaga]

MaryLux - dzięki za kciuki i zainteresowanie! Żyjemy! Cały czas na zwolnieniu Grypę mam z powikłaniami płucnymi.
Leżę i stare wątki czytam...
Duża

[MaryLux]

MaryLux - dzięki za kciuki i zainteresowanie! Żyjemy! Cały czas na zwolnieniu Grypę mam z powikłaniami płucnymi.
Leżę i stare wątki czytam...
Duża

Ojejku

[saaga]

Dawno, kilka lat, u lekarza nie byłam.
Teraz wniosek mam jeden - wolałabym być kotem i leczyć się u weterynarza!

[MaryLux]

Dawno, kilka lat, u lekarza nie byłam.
Teraz wniosek mam jeden - wolałabym być kotem i leczyć się u weterynarza!

Dawno doszłam do tego wniosku

[saaga]

Uhuha, uhuha, nasza duża zła
Duża już trochę ozdrowiała i męczy nas, biedne kotki.
Rano się rozsiadła z kawką i nie pozwoliła mi popić. A ja tak lubię kawkę... Duża mówi, że kawka jest bardzo niezdrowa, to po co sama piję? No ja się pytam, sama pije, a kotce nie daje
Podsłuchałam, jak duzi rozmawiali, że trzeba mnie do pani doktor zawieźć i zastanawiali się kiedy. Ja już im dam się zawieźć, znowu chcą mi krew kraść Schowam się i mnie nie znajdą, a co?
Tyle dobrego, że indyczka dziś dostaliśmy...
Fiora prześladowana

[MaryLux]

Moja @ jest taka sama - sama pije kawę, a mi nie da! I jedzonko wydziela. I też mi chce moją własną krewkę ukraść, a przedtem mnie przegłodzić
Lusia

[saaga]

Lusiu!
W dodatku te nasze duże mówią, że to dlatego, że nas bardzo kochają. I to dla naszego dobra!
Fiora

[MaryLux]

Lusiu!
W dodatku te nasze duże mówią, że to dlatego, że nas bardzo kochają. I to dla naszego dobra!
Fiora

Czy one przypadkiem nas nie nabierają?

[saaga]

Masz rację, Lusiu.
Same to nie chodzą tyle do doktorów,a nas - kotki, dręczą.
Fiora podejrzliwa