Fiora[*] Ignaś[*] Kitka - ODDAM ZENTONIL

[kwiryna]

Kiteczko kochana ja bardzo bardzo chcialam byc, ale duzi pojechali sobie do Konstancina wczoraj, pozno wrocili., internetu nie dali. Kiteczko najmocniej przepraszam, sprobuje sie zrehabilitowac, chociaz wiem, ze latwo nie bedzie

[Bastet]

Kochana Kiteczko, tak mi przykro, że żaden z moich kotków nie mógł być na Twojej imprezie. Ja akurat o tej porze miałam wizytę przyszłych dużych Chanelki i zeszło nam do 23.00 Odwiozłam wczoraj koteczkę do jej domku i jej trochę potowarzyszyłam, z potem zostałam odwieziona do swojego domku przez jej nowych rodziców..
Chyba na przyszłość przydałoby się też żebyś dawała znać o imprezce co najmniej tydzień wcześniej. No i nie wiem, czy weekend nie jest lepszy. Ściskam Cię mocno i bardzo mi przykro ze tak wyszło.
KociaMama44, Tosia, Matrix, Hugo Boss i Prada

[ewkkrem]

Kiteczko kochana. Drops nie doczytał i taka imprezka przeszła mu koło nosa I na dodatek Maciek na mnie burczy bo mówi, że to moja wina
Wszystkiego najlepszego, najsmaczniejszego i najzdrowszego, życzy Drops i Maciek.
Kiteczko wiele jeszcze miesięcznic i rocznic przed nami.
Poprawimy się.
Drops.

[MaryLux]

Drops, chodź już teraz, musimy się zrehabilitować zaraz, teraz, już. Mam tort tuńczykowy dla Kiteczki
Lusia

[saaga]

Kochani, ja się nie gniewam na Was
Impreza to tak spontanicznie wynikła, a zainspirował mnie wpis Kurki.
Jeszcze niejedna przed nami!
Lusiu, dzięki za szyneczkę, zjadłam w nocy!
Ciociu KociaMama44 cieszymy się, że kolejna kicia już w swoim domku na zawsze!
Dropsiu jeszcze niejedna impreza przed nami, a lektura przyznasz, że fascynująca!
Kurko, jak Duzi mogli Cię zostawić samą na tak długo

Nasza matka mówi, że aż do 20 sierpnia nie musi chodzić do pracy. Oby tylko znowu nic nie knuła na mnie i na Ignasia!
Kitka

[kwiryna]

Kitko to ja Ci przynosze lody cmowe zjadaj bo dobre, wakacyjne smaki
Na Duzych sie nie gniewam, bo wzieli Bebiki ze soba

[saaga]

Kitko to ja Ci przynosze lody cmowe zjadaj bo dobre, wakacyjne smaki
Na Duzych sie nie gniewam, bo wzieli Bebiki ze soba

Kurciu,dziękuję!
A nie rozboli mnie gardło po tych lodach?
Ja chciałam zjeść kiedyś loda matce, ale mi nie pozwoliła. Mówiła, że mogę na gardło zachorować. A może matka wtedy kłamała, bo nie chciała się ze mną podzielić?
Kitka

[MaryLux]

Jeśli wtedy było bardzo ciepło, to miła rację, że Ci nie dała. Tylko głupio zrobiła, że sama jadła, tż mogło jej gardło zachorować.
Lusia

[ewkkrem]

A moja duża, dawno, dawno temu, jak miała TZ-ta i Ruzię, to przynosiła lody śmietankowo - owocowe. Te owocowe to pożerała sama i śmietankowymi, to TZ dzielił się z koteczką. Ruzia zjadała loda jak już się zrobiła z niego zupka.
To ze wspomnień dużej, więc nie wiem ile w tym prawdy.
Drops.

[ewkkrem]

Drops, chodź już teraz, musimy się zrehabilitować zaraz, teraz, już. Mam tort tuńczykowy dla Kiteczki
Lusia

O kurdebelek. Troszkę zaspałem i się nie załapałem
Kiteczko, Lusiu wybaczcie
Drops.

[MaryLux]

Drops, chodź już teraz, musimy się zrehabilitować zaraz, teraz, już. Mam tort tuńczykowy dla Kiteczki
Lusia

O kurdebelek. Troszkę zaspałem i się nie załapałem
Kiteczko, Lusiu wybaczcie
Drops.

Ale żeby mi to było przed-ostatni raz!

[MaryLux]

[saaga]

:?:

U nas spokój i nuda...
Nie ma za bardzo czego opisywać.
Za dwa tygodnie przyjedzie do nas nasza ludzka siostrzyczka. Ja jej jeszcze nie znam, ale Ignaś mówi, że jest fajna.
Kitka

[ewkkrem]

A ta wasza siostrzyczka to przyszła PANI DOKTOR OD KOTÓW?
Drops.

[saaga]

A ta wasza siostrzyczka to przyszła PANI DOKTOR OD KOTÓW?
Drops.

Tak Dropsiu!