Fiora[*] Ignaś[*] Kitka - ODDAM ZENTONIL

[MaryLux]

[saaga]

Lusiu
Kurko
Dziewczyny, nie rozpieszczajcie mi chłopa
Tż wczoraj znowu toczył dyskusję z Kitką przy miziankach.
Kitka- mrrru, mrrru miau.
Tż - Tak Kitko, tak.
Kitka- mrrru, mrru, miau.
TŻ - Tak Kiteczko.
Kitka- mrrru, mrrru, miau
TŻ - Tak, tak
Ja do TŻ - Rozumiesz, co Kitka mówi?
TŻ - Jeszcze nie rozumiem, ale na wszelki wypadek przytakuję.

No proszę jak dobrze wychowany TŻ.
Ja też się zakocham.
Kup mu na wszelki wypadek czerwone gatki bo go uroczymy.
ewkkrem.

Ewkkrem, może czerwoną nitkę mu na ręce zawiążę? Jak myślisz, uchroni przed urokiem?

Kitka dokonała ogromnego postępu - pierwszą noc spędziła z nami na łóżku
Próby łóżkowe były już wcześniej, tzn. drzemała w sypialni w dzień, ale w nocy odważyła się wejść na łóżko po raz pierwszy!

Szykujemy się na siedemnastkę Ignasia!
1 maja 2001 roku przyjechało biedne kociątko do domu. Teraz jest wielkim, dorodnym panem kocurem!
Zapraszamy wszystkich naszych przyjaciół na wielką majówkową imprezę. Pogoda dopisuje, więc planujemy imprezę plenerową. W planach mamy - polowanie na nornice, wspinanie się na drzewa, grillowane myszki, tarzanie się w kocimiętce i wszystko, czego goście i dostojny jubilat zapragną.
Rezerwujcie kotoloty i przybywajcie!

[MaryLux]

Lusia już rezerwuje wygodny fotelik

[ewkkrem]

Lusiu
Kurko
Dziewczyny, nie rozpieszczajcie mi chłopa
Tż wczoraj znowu toczył dyskusję z Kitką przy miziankach.
Kitka- mrrru, mrrru miau.
Tż - Tak Kitko, tak.
Kitka- mrrru, mrru, miau.
TŻ - Tak Kiteczko.
Kitka- mrrru, mrrru, miau
TŻ - Tak, tak
Ja do TŻ - Rozumiesz, co Kitka mówi?
TŻ - Jeszcze nie rozumiem, ale na wszelki wypadek przytakuję.

No proszę jak dobrze wychowany TŻ.
Ja też się zakocham.
Kup mu na wszelki wypadek czerwone gatki bo go uroczymy.
ewkkrem.

Ewkkrem, może czerwoną nitkę mu na ręce zawiążę? Jak myślisz, uchroni przed urokiem?

Kitka dokonała ogromnego postępu - pierwszą noc spędziła z nami na łóżku
Próby łóżkowe były już wcześniej, tzn. drzemała w sypialni w dzień, ale w nocy odważyła się wejść na łóżko po raz pierwszy!

Szykujemy się na siedemnastkę Ignasia!
1 maja 2001 roku przyjechało biedne kociątko do domu. Teraz jest wielkim, dorodnym panem kocurem!
Zapraszamy wszystkich naszych przyjaciół na wielką majówkową imprezę. Pogoda dopisuje, więc planujemy imprezę plenerową. W planach mamy - polowanie na nornice, wspinanie się na drzewa, grillowane myszki, tarzanie się w kocimiętce i wszystko, czego goście i dostojny jubilat zapragną.
Rezerwujcie kotoloty i przybywajcie!

ad.1 Jedna, nędzna czerwona nitka na tyle wielbicielek na pewno nie wystarczy.

ad.2 Brawo Kiteczko. Ładuj się gdzie chcesz i nie zważaj czy mama i tata mają wygodnie!

ad.3 Ignasiu, serdeczne pozdrowienia i gratulacje z okazji 17 rocznicy. Z tego co pisze Twoja mama wynika, że to impreza plenerowa. Fajnie macie. Nasza udostępnia nam tylko balkon. O wolnej przestrzeni mogę tylko pomarzyć. Oczywiście, że zamawiam kotolota i przybędziemy.
Drops.

[kwiryna]

Aaa Kiteczko, rozpychaj sie ile wlezie. Kurka niestety z nami nie spi, ma drapak kolo lozka i tam sie zawsze sadowi, a szkoda tesknie do cieplego kociego termoforka Kwiryna. Ignasiu Ty jestes prawie pelnoletni !! Koniecznie rezerwuje kotolota zeby lapac z Toba urodzinowe myszki

[saaga]

Lusiu
Kurko
Dropsiu i Maćku
Ale się cieszę, że chcecie przybyć na moje urodziny!
Zaplanowaliśmy z Dużą miejsce pod jabłonką, Duża mówi, że właśnie pięknie kwitnie!
Duży obiecał nam świeże rybki prosto z wędki!
A widzieliście kiedyś jaszczurki? Na działce jest ich mnóstwo, lubią się wygrzewać na słoneczku!
Czekam na Was 1 maja około 18! Możecie też zabrać ze sobą koleżanki i kolegów!
Ignaś

[ewkkrem]

Lusiu
Kurko
Dropsiu i Maćku
Ale się cieszę, że chcecie przybyć na moje urodziny!
Zaplanowaliśmy z Dużą miejsce pod jabłonką, Duża mówi, że właśnie pięknie kwitnie!
Duży obiecał nam świeże rybki prosto z wędki!
A widzieliście kiedyś jaszczurki? Na działce jest ich mnóstwo, lubią się wygrzewać na słoneczku!
Czekam na Was 1 maja około 18! Możecie też zabrać ze sobą koleżanki i kolegów!
Ignaś

Oj nie kuś. My po sąsiedzku mamy przyjaciół (trójeczka) Chanel - arystokratka, Tusia - dostojna i Timi - nieznośny. Jak wpadniemy w piąteczkę to nie wiem czy nie rozniesiemy tego sielskiego zakątka.
P.S. Przyjaciele od Noel1. na miau. Oni mało piszą.

[MaryLux]

A co to są jaszczurki?
Lusia

[Bastet]

Cześć! Czy jest tu niejaki Ignaś? Wywiedziałem się, że imprezę robi niedługo! Czy ja też mogę przyjść? Mam wprawdzie dopiero 3 miesiące, ale niejaka Kurka obiecała zabrać mnie ze sobą (bo jeszcze nieletni jestem i sam kotolotem latać nie mogę). Czy wpuścisz mnie na balety, czy to tylko dorosłe koty mogą?
Wrrrr wrrr, ja jestem juz prrrawie dorosły!
Amir

[saaga]

Lusiu, tak wygląda pani jaszczurka

By Krzysztof Mizera - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.p ... d=16989990

Duża je bardzo lubi i mówi, że są bardzo pożyteczne na działce, bo zjadają różne szkodniki.

Amirku
Jasne, że możesz przyjść. Cieszę się, że Ty - taki młody, chcesz do staruszka na imprezę się wybrać.

Dropsie - zabieraj towarzystwo ze sobą! Im więcej nas będzie, tym lepiej.
Ignaś

[ewkkrem]

Oj będzie nas wielu. Przypilnuj żeby myszotorta nie zbrakło. Choć jak zabraknie to my sobie poradzimy. Najważniejsza frajda i zabawa i flirty i polowanko i bieganie i szczekanie jednym słowem tańce, hulanki, swawole.
Już się cieszymy
Drops i Maciek z ferajną.

[MaryLux]

Ignasiu, my z Dropsiem właśnie adoptowaliśmy Amirka

[Bastet]

Ignasiu, my z Dropsiem właśnie adoptowaliśmy Amirka

To JA adoptowałem mamę Lusię i Tatę Dropsa!
Amir

[ewkkrem]

Oj Saago, rozkręciłaś aferkę na cztery fajery. Lusia i ja, pod Twoim wpływem zdecydowaliśmy się na DZIECKO. Jeśli Amirek się zgodzi to będziemy mieli synka. Fajnie?! (w międzyczasie już się zgodził)
Twoja wina a ja już tata całą gębą. Saago, liczę na Twoją pomoc w wychowaniu potomka. Choćby tylko adoptowanego.
Ufny Drops.

O kurczaczek, właśnie zobaczyłem, że już wiesz co nabroiłaś.
Drops.

[Bastet]

Oj Saago, rozkręciłaś aferkę na cztery fajery. Lusia i ja, pod Twoim wpływem zdecydowaliśmy się na DZIECKO. Jeśli Amirek się zgodzi to będziemy mieli synka. Fajnie?! (w międzyczasie już się zgodził)
Twoja wina a ja już tata całą gębą. Saago, liczę na Twoją pomoc w wychowaniu potomka. Choćby tylko adoptowanego.
Ufny Drops.

O kurczaczek, właśnie zobaczyłem, że już wiesz co nabroiłaś.
Drops.

Tato, nie martw się! Ja Ci pomogę mnie wychować!
Amir