Fiora[*] Ignaś[*] Kitka - ODDAM ZENTONIL

[ewkkrem]

Drops miał rację
Lusia

Lusiu!!! Ja nie traktuję Dropsa źle!!!
ewkkrem

[saaga]

Drops miał rację
Lusia

Lusiu!!! Ja nie traktuję Dropsa źle!!!
ewkkrem

Ciociu Ewkkrem, Ty na pewno jesteś dobra dla Dropsa i Maćka.
Ja to wiem!
Fiora

[MaryLux]

Drops miał rację
Lusia

Lusiu!!! Ja nie traktuję Dropsa źle!!!
ewkkrem

Ciociu, ja wiem, że Ty się starasz...

[ewkkrem]

Ja jestem okropna dla Dropsa i Maćka!!! Nie daję im jeść i biję jak są niegrzeczne. Zamykam w komórce o chlebie i wodzie!!!
ewkkrem

P.S.: mam pewien problem z zamykaniem w komórce, po prostu nie mam komórki. Może piwnica by się nadała?

[kwiryna]

Ta sierpówka, to zawsze myślałam, że to synogarlica? ech, ale ja się na ptakach nie znam wcale. Fajne widoki dla kotów masz

[ewkkrem]

RC zamówione. Na razie małe opakowanie na próbę.

Takich stołowników mieliśmy dzisiaj
Sierpówka, dzwońce i czyżyk



Grubodziób

Jak to zrobiłaś. Na zdjęciu wygląda jakby karmnik był na osiatkowanym balkonie. Jednak ptaszyska jakoś się do niego dostają. Zdradź tajemnicę. Ja mam osiatkowany balkon typu loggia i myślę jak zrobić karmnik. Okna mam też osiatkowane.
ewkkrem.
Drops i Maciek też domagają się instrukcji. (pewnie chętnie popolowaliby na ptaszątka).

[saaga]

Ta sierpówka, to zawsze myślałam, że to synogarlica? ech, ale ja się na ptakach nie znam wcale. Fajne widoki dla kotów masz

Dobrze myślałaś! Inna nazwa sierpówki to synogarlica turecka

Jak to zrobiłaś. Na zdjęciu wygląda jakby karmnik był na osiatkowanym balkonie. Jednak ptaszyska jakoś się do niego dostają. Zdradź tajemnicę. Ja mam osiatkowany balkon typu loggia i myślę jak zrobić karmnik. Okna mam też osiatkowane.
ewkkrem.
Drops i Maciek też domagają się instrukcji. (pewnie chętnie popolowaliby na ptaszątka).

My aktualnie nie mamy osiatkowanego balkonu. Do jesień trwał u nas remont elewacji, więc na lato będziemy coś kombinować z nowymi zabezpieczeniami.

[kwiryna]

Ta sierpówka, to zawsze myślałam, że to synogarlica? ech, ale ja się na ptakach nie znam wcale. Fajne widoki dla kotów masz

Dobrze myślałaś! Inna nazwa sierpówki to synogarlica turecka

uff to nie jest ze mną tak żle

[ewkkrem]

Fiorusiu, Fioreńko, Ignasiu, Saago. Co tak cicho ?!!!
Drops zaniepokojony.

[saaga]

Dropsiu, Fiora mocno choruje.
Od wtorku codziennie jesteśmy u pani doktor.
Nawet dziś na kroplówce siedziałyśmy.
Jakaś dziwna ta choroba - wygląda jak infekcja gardła + powiększone węzły chłonne podżuchwowe, w badaniach wszystko w normie, tylko podwyższone limfocyty.
Kicia nie chce jeść, wymiotuje, ale tylko wcześnie rano, samą śliną.
Trzymaj łapki za Fiorkę, Dropsiulku, proszę...
Duża

[ewkkrem]

Dropsiu, Fiora mocno choruje.
Od wtorku codziennie jesteśmy u pani doktor.
Nawet dziś na kroplówce siedziałyśmy.
Jakaś dziwna ta choroba - wygląda jak infekcja gardła + powiększone węzły chłonne podżuchwowe, w badaniach wszystko w normie, tylko podwyższone limfocyty.
Kicia nie chce jeść, wymiotuje, ale tylko wcześnie rano, samą śliną.
Trzymaj łapki za Fiorkę, Dropsiulku, proszę...
Duża

Oj Saagusiu, jak infekcja to normalne, że węzły powiększone. Produkują więcej limfocytów (stąd ich wyższy poziom) do walki z infekcją. Jak powiększone węzły podżuchwowe to może coś z ząbkami albo właśnie z gardłem? Jeśli ma podwyższoną temperaturę - może nie chcieć jeść. Trzymamy całą naszą trójką kciuki za Fioreczkę. Za Ciebie też Saago. I za to, żebyś pisała - no bo skąd mamy wiedzieć co się dzieje? Pamiętamy, że Fiorusia, to koteczka pod specjalnym nadzorem. No a przede wszystkim a'kysz, a'kysz ode złego. Pamiętaj - myśl pozytywnie.
(I tak mi siedzi w głowie - jak podżuchwowe, to nie mają pewnie nic wspólnego z choróbskiem, które dręczyło ją dawniej?)
Kciuki od CAŁEJ NASZEJ TRÓJECZKI.
Drops, Maciek i duża.
P.S. Pisz co się dzieje !!!

[MalgWroclaw]

jak gardło boli, to też nie chce jeść. Zdrowiej

[saaga]

Dziękujemy za wsparcie!
Jesteśmy po (mam nadzieję) ostatniej wizycie.
Z jedzeniem jednak słabo. Może na razie jedzenie kojarzy jej się jeszcze z bólem...
Poprawiły się za to znacznie wyniki wątrobowe - był Ornipural.
ASAT w normie, ALAT jeszcze nieco podwyższony, ale znacznie mniej niż był. Fosfotaza - też norma.
Niestety rozważamy kolejną operację. Na brzuszku pojawił się guzek - mimo że listwa usunięta.
Biedna moja dziewczynka...

[ewkkrem]

Oj, Fiorusiu i Saago. Nawet nie wiem co napisać. Dobre ze złym się u Was przeplata. Można chyba mieć nadzieję, że ten guzek to nic groźnego? Może jaki zrost po operacji?
Trzymamy za to kciuki i pazurki. Jak wyniki lepsze to i dziewczynka pewnie silniejsza i zabierze się do dalszej walki. Mama też musi być optymistką bo złe myślenie odbija się na nas a kociaste doskonale to wyczuwają jakimś siódmym kocim zmysłem.
Jakby nie było, pisz, Saago, bo już się martwimy.

Ewkkrem.

[Minu]

Życzym zdrowie z Fioną!