warszawski bezoczny Ulryk & głaskolubna Triss || Gunter TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 24, 2017 8:41 warszawski bezoczny Ulryk & głaskolubna Triss || Gunter TM

cześć (: nie wiem jak się zakłada takie wątki, ale witamy wszystkich użytkowników forum!

przez 15 lat miałam jednego kocura, rudego Güntera <3 (który początkowo był Kapslem, ale tata go przemianował i tak zostało, wszyscy mówiliśmy na niego Gintek albo Gintuś, czasem wariacje w stylu Gintorro albo Gunta). niestety we wrześniu okazało się, że kot ma nowotworową narośl na gardle, nieoperacyjną, USG było jednoznaczne - z kotem trzeba się pożegnać :cry: płakałam nad nim jak bóbr, mieszkał ze mną od czasów licealnych i trudno było sobie wyobrazić dom bez niego. mój syn też zakochał się w naszym rudzielcu (mówił na niego Tynta :D), chłopaki razem spali i ganiali po domu (na ile kocio miał siłę). jeszcze teraz syn pyta "gdzie jest kocio? kocio do lekarza poszedł?" :cry:

Obrazek

od 12 października w naszym domu mieszkają dwa koty z JoKotu - Triss (wcześniej Pawia) i Ulryk. Triss jest niesamowitym miziakiem, po 2 dniach zaczęła kłaść się przy nogach, robić beczki i wskakiwać na kolana, domagając się głaskania. poza tym zje wszystko, co dostanie, dlatego musimy jej pilnować, żeby nam nie zgrubła (; Ulryk jest nieco nieśmiały, wycofany, ale pomału przekonuje się do domowników. wybredzioch jedzeniowy i straszna gaduła :D zawsze ma coś do powiedzenia. kocury o dziwo doskonale się dogadują, chociaż teoretycznie Triss miała nie lubić innych kotów. na razie jesteśmy na etapie poznawania się, ale mruczki szybko się przyzwyczajają do domu, korzystają z kuwet od początku i drapią tylko drapak.

Obrazek Obrazek

nie wiem, co dalej, więc możecie mnie nakierować :D
dom bez kota to zwykłe mieszkanie. || moje łapciuchy: Triss & Ulryk || za TM: Günter <3 (2002-2017)

manowce

Avatar użytkownika
 
Posty: 90
Od: Nie paź 01, 2017 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 24, 2017 13:47 Re: warszawski bezoczny Ulryk & głaskolubna Triss || Gunter

Serdecznie witamy na forum :D
Fajne te Twoje kociaste, pisz co u nich słychać :201461
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto paź 24, 2017 16:39 Re: warszawski bezoczny Ulryk & głaskolubna Triss || Gunter

bechet pisze:Serdecznie witamy na forum :D
Fajne te Twoje kociaste, pisz co u nich słychać :201461


dzięki dzięki (: właśnie jestem na etapie szukania karmy idealnej dla Ulryka, bo nie chce mi jeść niczego z tego, co mamy (czyli Catz Finefood, Grau, Animonda, Butcher's).
zamawiam z Zooplusa Feringę i Mac's i liczę na przychylność z jego strony (;
dom bez kota to zwykłe mieszkanie. || moje łapciuchy: Triss & Ulryk || za TM: Günter <3 (2002-2017)

manowce

Avatar użytkownika
 
Posty: 90
Od: Nie paź 01, 2017 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 24, 2017 17:25 Re: warszawski bezoczny Ulryk & głaskolubna Triss || Gunter

Niestety, wybieranie żarełka to czasem droga przez mękę ;)
Jeśli Twój niejadek nie będzie miał ochoty na gotową karmę można jeszcze spróbować diety typu BARF.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro paź 25, 2017 19:39 Re: warszawski bezoczny Ulryk & głaskolubna Triss || Gunter

Triss wczoraj zsikała się przy miskach z wodą, poradzili zrobić badane moczu, krwi i profil nerkowy :roll:
dom bez kota to zwykłe mieszkanie. || moje łapciuchy: Triss & Ulryk || za TM: Günter <3 (2002-2017)

manowce

Avatar użytkownika
 
Posty: 90
Od: Nie paź 01, 2017 17:12
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek i 96 gości