Strona 47 z 101

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 12:48
przez ser_Kociątko
Wstęp jest 12+ :)

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 17:15
przez Dyktatura
Ziemosław pisze:
Dyktatura pisze:
Ziemosław - ja też dziś się kręciłam po drugiej stronie twojego bloku. Chciałam zajść na podwórko i Ci pomachać, ale akurat miałam tramwaj za 2 minuty.

a o której godzinie?
następnym razem dzwoń to z psem wyjdę :mrgreen:

Ok, tylko zazwyczaj się wtedy spieszę bo to już po 19-stej jest.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 17:31
przez Ziemosław
Dyktatura pisze:
Ziemosław pisze:
Dyktatura pisze:
Ziemosław - ja też dziś się kręciłam po drugiej stronie twojego bloku. Chciałam zajść na podwórko i Ci pomachać, ale akurat miałam tramwaj za 2 minuty.

a o której godzinie?
następnym razem dzwoń to z psem wyjdę :mrgreen:

Ok, tylko zazwyczaj się wtedy spieszę bo to już po 19-stej jest.

Dzisiaj na 19 idę na fitnesy więc jutro :)

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:25
przez Ziemosław
Wiecie co?
Byłam na tych ćwiczeniach - Body Workout. Ogólnie były ze 3 babeczki +50 a reszta w moim wieku około. No i ... po rozgrzewce miałam ciemno przed oczami (!), przez 1 połowę ćwiczeń bolała mnie kolka a przez drugą - kolano.
Nienawidzę siebie za to, tę zerową kondycję, to że te babeczki +50 dawały radę ładnie ćwiczyć a ja sapałam i nie mogłam wytrzymać :(

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:29
przez Moli25
Ziemosław pisze:Wiecie co?
Byłam na tych ćwiczeniach - Body Workout. Ogólnie były ze 3 babeczki +50 a reszta w moim wieku około. No i ... po rozgrzewce miałam ciemno przed oczami (!), przez 1 połowę ćwiczeń bolała mnie kolka a przez drugą - kolano.
Nienawidzę siebie za to, tę zerową kondycję, to że te babeczki +50 dawały radę ładnie ćwiczyć a ja sapałam i nie mogłam wytrzymać :(

Za duży wysiłek.
Musisz stopniowo. Bo zniszczysz sobie stawy

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:30
przez ser_Kociątko
Zacznij chodzć na basen, tam się ładnie kondycja wyrabia :)

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:31
przez Ziemosław
ser_Kociątko pisze:Zacznij chodzć na basen, tam się ładnie kondycja wyrabia :)

Prawie nie umiem pływać :(

Moli25 pisze:
Ziemosław pisze:Wiecie co?
Byłam na tych ćwiczeniach - Body Workout. Ogólnie były ze 3 babeczki +50 a reszta w moim wieku około. No i ... po rozgrzewce miałam ciemno przed oczami (!), przez 1 połowę ćwiczeń bolała mnie kolka a przez drugą - kolano.
Nienawidzę siebie za to, tę zerową kondycję, to że te babeczki +50 dawały radę ładnie ćwiczyć a ja sapałam i nie mogłam wytrzymać :(

Za duży wysiłek.
Musisz stopniowo. Bo zniszczysz sobie stawy


Ostatnio gadałam z instruktorką na siłowni i powiedziała że najlepsze będą zajęcia o dużej intensywności :(

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:35
przez Gosiagosia
Martuś a może spróbuj pilatesu lub jogi są mniej wysiłkowe. Ćwiczenia w basenie też lubię.
A co do kawiarni to nie byłam, nawet nie wiem czy w Warszawie taka jest, w Walendowie na rybkę można z psem wchodzić i to mi się podoba.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:37
przez Moli25
Ziemosław pisze:
ser_Kociątko pisze:Zacznij chodzć na basen, tam się ładnie kondycja wyrabia :)

Prawie nie umiem pływać :(

Moli25 pisze:
Ziemosław pisze:Wiecie co?
Byłam na tych ćwiczeniach - Body Workout. Ogólnie były ze 3 babeczki +50 a reszta w moim wieku około. No i ... po rozgrzewce miałam ciemno przed oczami (!), przez 1 połowę ćwiczeń bolała mnie kolka a przez drugą - kolano.
Nienawidzę siebie za to, tę zerową kondycję, to że te babeczki +50 dawały radę ładnie ćwiczyć a ja sapałam i nie mogłam wytrzymać :(

Za duży wysiłek.
Musisz stopniowo. Bo zniszczysz sobie stawy


Ostatnio gadałam z instruktorką na siłowni i powiedziała że najlepsze będą zajęcia o dużej intensywności :(

Przeczytalam to mojemu specjaliście i on mówi ze jednak musisz mieć jak najcięższe ćwiczenia 8O
To do boju

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:38
przez Ziemosław
Czy Stasiu nie chciałby być moim trenerem personalnym? :D

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:41
przez Moli25
Ziemosław pisze:Czy Stasiu nie chciałby być moim trenerem personalnym? :D

On na masę jedzie. Fitness go nie interesuje :lol:

Dumny jest bo wczoraj na siłowni skończył 110km na sztandze :smokin:

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 21:42
przez Ziemosław
Moli25 pisze:
Ziemosław pisze:Czy Stasiu nie chciałby być moim trenerem personalnym? :D

On na masę jedzie. Fitness go nie interesuje :lol:

Dumny jest bo wczoraj na siłowni skończył 110km na sztandze :smokin:

To się dogadamy bo ja masę już mam i mu chętnie oddam :ryk: :ryk:

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 22:09
przez MalgWroclaw
ser_Kociątko pisze:Wszystko zależy od podejścia właściciela.

Mój kolega ma to wszystko przemyślane, sam ma kota. Pytał o zdanie, ale akurat mnie nic do takiej kawiarni nie ciągnie, co oczywiście powiedziałam.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Wto sty 23, 2018 22:13
przez Moli25
MalgWroclaw pisze:
Moli25 pisze:
Ziemosław pisze:Dziewczynyyyyyyyyy!!!

Obok mojej pracy robią Kot Cafe :201461 :201461 :201461
Wiecie że MUSIMY tam iść? :kotek:

Szukają kogoś do pracy? :ryk:

chyba nie na razie. To mój kolega zakłada


Ja żartowałam. Trochę będzie mi szkoda tych kotków. Dla niektórych to będzie A pewno duży stres.
Wielu ludzi przyjdzie napewno z ciekawości.
Będą nachalni, trochę jak "zoo"

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby oraz Franklin <3

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 9:01
przez mir.ka
Gosiagosia pisze:Martuś a może spróbuj pilatesu lub jogi są mniej wysiłkowe. Ćwiczenia w basenie też lubię.
A co do kawiarni to nie byłam, nawet nie wiem czy w Warszawie taka jest, w Walendowie na rybkę można z psem wchodzić i to mi się podoba.



w Warszawie była i były w niej problemy :(