Miau.PL

urocze foczki

Dzisiaj Perełeczka nawet do łazienki ze mną poszła a nigdy tego nie robiła. Śpi z nami, w górnej części łóżka, pies w nogach.

Myślę, że w nowym roku dostanie towarzysza. To będzie odpowiedni czas po Chesterku...

To fajnie, że myślisz o nowym towarzyszu
poczujesz, kiedy przyjdzie odpowiedni czas

Ziemosław pisze:Dzisiaj Perełeczka nawet do łazienki ze mną poszła a nigdy tego nie robiła. Śpi z nami, w górnej części łóżka, pies w nogach.

Myślę, że w nowym roku dostanie towarzysza. To będzie odpowiedni czas po Chesterku...

Witaj, Kotinowo melduje się
współczuje odejścia Chesterka ... zawsze boli
To dobrze, że myślicie o towarzystwie dla Perełki

Cześć Kotinko miło że wpadłaś

U nas dzisiaj socjalizacja psio-kocia:

jesteśmy

smutne bardzo jak nasze kochane zwierzaczki odchodzą

Ziemosław pisze:Dzisiaj Perełeczka nawet do łazienki ze mną poszła a nigdy tego nie robiła. Śpi z nami, w górnej części łóżka, pies w nogach.

Myślę, że w nowym roku dostanie towarzysza. To będzie odpowiedni czas po Chesterku...

nie ma co planować, bo jakiś kot moze sam za Was zadecydować i to moze wcześniej:wink:

Tak się zdarza, Perełeczka przecież też nie była planowana
Myślimy, że po budowie domu na pewno się dokocimy i dopsimy bo będzie bardzo duży ogród.

I dziękujemy że jesteście

Cześć Madziu!!
Kupę lat!!
Gdzie byłaś jak Cie nie było

Chester... Pyś miałeś jak moja Moli
Śpij kochanie już bez bólu (*)

Tak, Moli i Chester i Kubuś od Miraclle były jak rodzeństwo

A gdzie ja byłam? Praca, zmiana mieszkania, adopcja Skubusia, potem praca, praca, a teraz budowa domu i też praca...

Dalej Wrocław?

Si, Wrocław, a budujemy się w Borowej (między Długołęką a Oleśnicą).

Nie moje strony.
Ale fajnie że wróciłaś na forum

Gdybyś Chciala jakiegoś Malca mam fajnego brojnika do adopcji

Wróciłam bo chciałam się poradzić kogoś odnośnie Chesterka i jego choroby, a teraz potrzeba nam wsparcia po jego odejściu

Ja zawsze chciałam mieć rudego kotka... Na pewno się dokocimy prędzej czy później, Perełeczka potrzebuje towarzysza zabaw, a Scooby tylko ją za ogon ciąga. Mam nadzieję, że "skazani" na siebie nauczą się razem bawić. Z Chesterkiem piesek się bardzo ładnie bawił a on mu barankował