Tak jak pisałam, Yoriś jest tak cudowny, że ja mam ciągle jego zdjęcie na tapecie w komórce Na pewno będzie wspaniałym wsparciem dla Oli, bo uwielbia się tulić.
Yoriś trochę się przeziębił w czasie podróży, więc musiał dostać antybiotyk. To nie przeszkadza mu w rozrabianiu. Zadomowił się na dobre. Ale już poznał rezydentkę Cizię i razem plączą się po domu. Pewnie z racji różnicy wieku nie będzie wielkiej przyjaźni, ale jest ok. Ola może liczyć na wielką porcję jorisiowych czułości. Cały Yoriś
Tymczasowo pozwalamy sobie za zgodą FEluni zaglądać tutaj z Yorisiem , łobuziakiem pierwszej wody - nagle dom ożył, zapomniałam juz jak to z takimi gówniarzami jest ostatnio cudem uniknęłam trwałego kalectwa lub zejścia , gdy obraz zaczął leciec w moim kierunku nie dacie wiary ze to ten aniołek , nie?
Ostatnio edytowano Pon gru 09, 2019 14:23 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz
Słodziak wcale, ale to wcale nie wierzymy , że ten słodki aniołek to zrobił
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] kiedyś się spotkamy To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...