Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
FElunia pisze:Wczoraj niestety było źle, cały dzień wymioty Zadziałaliśmy w kierunku trzustkowym, dziś będą wyniki badań, lecimy z antybiotykiem, środkiem przeciwwymiotnym, witaminą B i czymś tam jeszcze. Kciuki potrzebne!
FElunia pisze:Wczoraj w lecznicy po podaniu zastrzyków i pobraniu krwi Alaska wtulała się w Maćka, jakby chciała powiedzieć "Przytul mnie. Zobacz co mi zrobili"
Zresztą Maciek też chory, w zeszły wtorek miał 39 st. gorączki. Gardło miał zawalone. Po serii antybiotyków niby lepiej, ale wciąż okropnie kaszle.
FElunia pisze:Wczoraj niestety było źle, cały dzień wymioty Zadziałaliśmy w kierunku trzustkowym, dziś będą wyniki badań, lecimy z antybiotykiem, środkiem przeciwwymiotnym, witaminą B i czymś tam jeszcze. Kciuki potrzebne!
FElunia pisze:Wczoraj w lecznicy po podaniu zastrzyków i pobraniu krwi Alaska wtulała się w Maćka, jakby chciała powiedzieć "Przytul mnie. Zobacz co mi zrobili"
Zresztą Maciek też chory, w zeszły wtorek miał 39 st. gorączki. Gardło miał zawalone. Po serii antybiotyków niby lepiej, ale wciąż okropnie kaszle.
FElunia pisze:Nie nie, Fela na szczęście ok.
U Alaski podwyższone parametry trzustkowe. Na razie dostaje baterię zastrzyków i zobaczymy co dalej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul, Silverblue, zuza i 138 gości