Nowy pies, zestresowany kot.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 16, 2017 0:30 Nowy pies, zestresowany kot.

Potrzebuję pomocy, przeszukuje internet i zamęczam znajomych z branży wet, ale nic mnie nie uspokaja :cry:

Trochę znienacka dostaliśmy w środę (4 dni temu) psa na tymczas. Wcześniej od czasu do czasu zajmowaliśmy małym pieskiem znajomych i koty nie miały z tym nigdy problemu. Ten nowy jest większy (spaniel), ale już w podeszłym wieku, bardzo spokojny i koty ignoruje.
Jak pisałam, to wszystko stało się dość nagle i nie mogłam ani przygotować kotów (powolna zmiana rutyny i miejsc karmienia) ani domu (feliway). Pies nie wchodzi na schody ani piętro, mamy w salonie i kuchni ciąg nie po podłodze z szafek i półek, po których koty mogą przemykać, są też inne pomieszczenia, do których pies nie wchodzi.
Kota szybko załapała, że pies nie jest zagrożeniem, nie spędza może czasu w salonie, ale przechadza się bez stresu i ogólnie jest zrelaksowana.
Niestety koteł nie za dobrze to znosi. Ma historię z idiopatycznym pęcherzem, więc tego się praktycznie spodziewaliśmy, ale o dziwo (odpukać) poza kilkoma stresowymi wizytami w toalecie, załatwia się normalnie. Chce się bawić swoimi ulubionymi zabawkami, też o stałych porach, tyle że teraz w innym pomieszczeniu. Ale - je o wiele mniej. Nie żeby wcale, ale jak wcześniej wciągał suche i mokre skubał świeże (karmimy 2x dziennie, o stałych porach i to się nie zmieniło), to teraz tak sobie sprawdzi te miseczki i cośtam tylko chrupnie. Tuńczyka i surowego kurczaka zjadł (podaje mu osłonowe kapsułki na ten pęcherz, więc daje mu coś, że na pewno zje). Tylko też, nie chcę obu cały czas karmić takimi przysmakami, bo powinny chudnąć a nie przybierać ;)
Koteł jest bardzo przywiązany do mnie i poświęcam mu teraz bardzo dużo uwagi, nawet więcej niż przed psem, żeby nie czuł się zostawiony i zazdrosny.
W zachowaniu jest progres o tyle, że też przejdzie przez pokój, ale do psa nie chce podejść. W salonie nic nie zje (przysmaków). Próbowaliśmy kilkukrotnie bawić się z nim wlasnie w obecności psa, to jest caly spięty i jak tylko złapie piórko to ciągnie całą wędkę na górę.
Poza tym myje się, przychodzi drzemać obok mnie, przychodzi się przytulać, tylko o wiele mniej i o wiele mniej "mówi".
Czy ktoś mógłby mi doradzić, jak długo może ta sytuacja jeszcze potrwać bez dużej szkody dla organizmu? Chodzi mi bardziej o stres niż brak apetytu. Ile dać im czasu na przystosowanie, zanim mogę stwierdzić, że pies musi zmienić dom?
Oraz - jak mogę pomóc kotu się zrelaksować/przyzwyczaić?
Proszę o wskazówki!

(Psa nam bardzo żal, nie jest w najlepszym stanie, dopiero my zauważyliśmy że jest głuchy jak pień - a przewinął się przez kilka tymczasów, właściciel też nic nie wspominał. Dochodzą inne problemy zdrowotne i wiek, podobno 10lat, ale znajomy wet mówi że raczej 13. Właścicielka jest w szpitalu, z którego już prawdopodobnie nie wyjdzie. Jest bardzo kochany i bardzo byśmy chcieli, żeby już został na dłużej i miał spokój, ale równocześnie moje koty to moje dzieci i wiadomo, że ich zdrowie i dobro jest najważniejsze.)

P.S. Koty są niewychodzące, zdrowe, kota 4.5 roku, koteł 3.5.

mamaSzyszKi

 
Posty: 4
Od: Czw wrz 05, 2013 20:53

Post » Pon paź 16, 2017 12:14 Re: Nowy pies, zestresowany kot.

Wszystko idzie dobrze, co Ty chcesz po 4 dniach znajomości. Chyba najbardziej zestresowana to jesteś Ty sama :). Daj im jeszcze tydzień a będą się przytulać.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon paź 16, 2017 12:20 Re: Nowy pies, zestresowany kot.

Jest bardzo dobrze moim zdaniem. Meliska dla Was i duzo pozdrowien, bo dobrzy z Was ludzie :)
Feliwaya mozecie wlaczyc :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw paź 19, 2017 15:15 Re: Nowy pies, zestresowany kot.

Dzieki dziewczyny! To racja, ze sama stresowalam sie bardziej niz zwierzeta ;) wszystko sie powoli uspokaja, koty ignoruja psa coraz bardziej psa prawie calkowicie, choc jeszcze niezbyt komfortowo bawia sie w jego towarzystwie. Poza tym chyba juz ogarnely, ze on sam nie jest nimi zainteresowany ;)
Raz jeszcze dzieki!

mamaSzyszKi

 
Posty: 4
Od: Czw wrz 05, 2013 20:53

Post » Czw paź 19, 2017 15:36 Re: Nowy pies, zestresowany kot.

Dla Ciebie to najlepiej meliska ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon paź 23, 2017 18:58 Re: Nowy pies, zestresowany kot.

moje psy przyzwyczajały się do kotki z 2 tyg, a kotka zaakceptowała je dopiero po miesiącu:) zwierzęta same dadzą sobie radę:)

filipsaf

 
Posty: 1
Od: Pon paź 23, 2017 17:37




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Silverblue i 157 gości