Ewa L. pisze:A mnie się tekst podobał bo prowadził do tego ,że bez względu na wszystko czy facet lubił kota czy nie jednak robił wszystko by mu pomóc - nalatał się po schodach, zalał piwnicę, złamał pogrzebacz , spowodował mega zamieszanie na ulicy a w tym czasie kot w najlepsze tarzał się w jego łóżku na pościeli.
Ja tak samo to odebrałam,dokładnie tak jak Ty Ewa
Ja już to bardzo dawno temu widziałam