Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 43 !

[aannee99]

A mnie się tekst podobał bo prowadził do tego ,że bez względu na wszystko czy facet lubił kota czy nie jednak robił wszystko by mu pomóc - nalatał się po schodach, zalał piwnicę, złamał pogrzebacz , spowodował mega zamieszanie na ulicy a w tym czasie kot w najlepsze tarzał się w jego łóżku na pościeli.

Ja tak samo to odebrałam,dokładnie tak jak Ty Ewa
Ja już to bardzo dawno temu widziałam

[Ewa L.]

Oj,nie fajnie,że jakieś uczulenie Cię dopadło,bo to nic fajnego. No i nie dobrze,że Cię choróbsko bierze,oby nic się nie rozkręciło. Mnie dwa dni gardło bolało,ale jakoś przeszło i na szczęście jest ok. Hmm,nasiusiała któraś panienka...pewnie żadna się nie przyzna...bądź tu człowieku mądry

Na szczęście lek który mi poleciła pani farmaceutka pomógł i uczulenie minęło. Pozostały mi tylko ślady po podrapaniu.
W gardle nadal mam kluchę i zapchany nos choć nie mam kataru. Dziś w pracy miałam nawet gorączkę ale łyknęłam ibuprom i chyba mi spadła.

[Ewa L.]

Przed wczoraj dostałam wieczorem jakiegoś mega uczulenia i nie bardzo wiem od czego. Nic nowego nie jadłam jedynie co myłam okna tym płynem załączonym do myjki. Wieczorem wyszły mi czerwone swędzące plamy na przegubie rąk, koło łokci , na plecach, w okolicach kręgosłupa lędzwiowego, na ramieniu i na szyi.Najpierw takie czerwone plamy a jak się podrapałam to robiły się białe wypukłe tak jak po ukąszeniu komara.Swędziało upiornie ale na szczęście miałam maść którą zapisał mi dermatolog na te moje nogi gdy miałam taką suchą i swędzącą skórę. Trochę pomogło ale przez noc rozdrapałam sobie rękę. Wczoraj po pracy weszłam do apteki zapytać czy Clatra ( lek odczulający ) jest tylko na receptę ale okazało się ,że tak. Pani jednak poleciła mi coś innego i muszę powiedzieć ,że po tym przespałam całą noc i ani razu się nie drapałam. Teraz wieczorem coś mnie znów zaczyna swędzieć ale zaraz wezmę tabletkę i idę spać . Poza tym coś mnie zaczęło rozbierać - dziś słabo się czuję , mam kluchę w gardle w którym dodatkowo mnie drapie . Wczoraj na noc wypiłam jeszcze Teraflu i dziś też mam zamiar to zrobić .

takie uczulenie to nic przyjemnego, wiem jak potrafi swędzieć, bo nieraz miałam m.in od środków chemicznych
dobrze, że od razu cos mogłaś zastosować i jest lepiej
a płynu nie używaj albo uzyj go z pełna świadomością w celu przetestowania czy to było od niego, ja tak robiłam nieraz, żeby wiedzieć co mi zaszkodziło

W najbliższym czasie nie zamierzam go stosować .
Co do uczulenia to nic nie przebije uczulenia jakiego dostałam po maści z witaminą A. Pieczenie, swędzenie i ból jaki przy tym towarzyszył to coś nie do opisania . Ja nocami wyłam z bólu bo nie mogłam już wytrzymać.

[Ewa L.]

Jak tam uczulenie po dzisiejszej nocy??

Ok tylko mam ślady po podrapaniu.

[Ewa L.]

:kotek:

Hej Dorotko

[Ewa L.]

Może faktycznie po tym płynie.

Całkiem możliwe bo nic innego tego dnia się nie zmieniło.

[Ewa L.]

A mnie się tekst podobał bo prowadził do tego ,że bez względu na wszystko czy facet lubił kota czy nie jednak robił wszystko by mu pomóc - nalatał się po schodach, zalał piwnicę, złamał pogrzebacz , spowodował mega zamieszanie na ulicy a w tym czasie kot w najlepsze tarzał się w jego łóżku na pościeli.

Ja tak samo to odebrałam,dokładnie tak jak Ty Ewa
Ja już to bardzo dawno temu widziałam

Ja czytałam pierwszy raz.

[MB&Ofelia]

Ja też się co nieco drapię ale to chyba po szamponie. Mój szampon zmienił znienacka skłąd, niby na lepszy (w kwestii antyalergiczności), ale teraz słabo myje, bardzo słabo. Dałam mu szansę i przez jakiś czas pierwsze namydlenie zwykłym szamponem "dla gości", a drugie tym moim. No i efekt taki że się zaczęłam drapać. Na szczęście szampon gościnny wczoraj się skończył.
Mam nadzieję że już nie było "podlewania" siuśkami? Jak się miewają panienki?

[Ewa L.]

Ja też się co nieco drapię ale to chyba po szamponie. Mój szampon zmienił znienacka skłąd, niby na lepszy (w kwestii antyalergiczności), ale teraz słabo myje, bardzo słabo. Dałam mu szansę i przez jakiś czas pierwsze namydlenie zwykłym szamponem "dla gości", a drugie tym moim. No i efekt taki że się zaczęłam drapać. Na szczęście szampon gościnny wczoraj się skończył.
Mam nadzieję że już nie było "podlewania" siuśkami? Jak się miewają panienki?

Nie już nie było bo drapak wywaliłam na śmieci. Nie wiem co której nie pasowało w tym drapaku.

[MB&Ofelia]

Ja się już wystraszyłam że może zapalenie pęcherza Trochę jestem przewrażliwiona przez dolegliwości Ofelii sprzed kilku lat. Ale skoro już nie "podlewają", to ufff.
PS. upolowałam w końcu tego jelenia w Stokrotce, zjemy z pannicami na spółkę

[Ewa L.]

Ja się już wystraszyłam że może zapalenie pęcherza Trochę jestem przewrażliwiona przez dolegliwości Ofelii sprzed kilku lat. Ale skoro już nie "podlewają", to ufff.
PS. upolowałam w końcu tego jelenia w Stokrotce, zjemy z pannicami na spółkę

Ale już po 19,99 zł za 0,5 kg ?

[MB&Ofelia]

Nie, jeszcze po niższej cenie. Chyba we wtorek...

[Ewa L.]

Nie, jeszcze po niższej cenie. Chyba we wtorek...

No to fajnie bo u nas już się nie pojawiło.

[MB&Ofelia]

No udało mi się chwycić jakieś ostatnie opakowanie. Chyba czekało specjalnie na mnie

Kurka, Ofelia chyba ma żołądek bez dna. Śniadanie zjedzone, obiad też, a ta łazi i marudzi.
Wróć, obiad jeszcze nie do końca, właśnie zobaczyłam że w misce jeszcze parę kąsków. Czyli chce wyłudzić chrupki, wredna bura @. Nic z tego, niech doja mięcho, jak niby głodna

[Ewa L.]

No udało mi się chwycić jakieś ostatnie opakowanie. Chyba czekało specjalnie na mnie

Kurka, Ofelia chyba ma żołądek bez dna. Śniadanie zjedzone, obiad też, a ta łazi i marudzi.
Wróć, obiad jeszcze nie do końca, właśnie zobaczyłam że w misce jeszcze parę kąsków. Czyli chce wyłudzić chrupki, wredna bura @. Nic z tego, niech doja mięcho, jak niby głodna

O to super.