» Pt paź 20, 2017 0:04
Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4
Dziś do południa dostałam smsa z mojej salelitarnej ,że upłynął termin płatności i uprzejmie proszą o uiszczenie zaległej opłaty na kwotę 58 zł. Se myślę ki diabeł jak ja robię opłaty za satkę dwa razy do roku za 6 miesięcy z góry ( w styczniu i w lipcu ) i pamiętam ,że w tej drugiej połowie roku już płaciłam. Sprawdziłam wyciąg w banku no i jest płatność 13 lipca satelitarna raz, satelitarna drugi raz za rodziców i internet.
Poszłam najpierw do koleżanki na kawę. Spotkałam się też z drugą posiedziałyśmy, kawkę wypiłyśmy, ciasteczko zjadłyśmy , dzidzię popodziwiałam ( 6 miesięcy skończyła Tośka ) z piesełem się pobawiłam i wygłaskałam i koło 15 zakończyłyśmy wizytę bo druga koleżanka szła po córki do przedszkola i do szkoły więc postanowiłam ,że jak już jestem w połowie drogi to wejdę do biura satki wyjaśnić sprawę.
Poszłam i mówię pani co i jak ,że płaciłam i ,że dostałam dziś smsa ,że zalegam z płatnościami a to jest nie realne bo płacę w terminie i to jeszcze na pół roku z góry i żeby mi pani sprawdziła i powiedziała o co chodzi.
Pani poprosiła o nr bloku i mieszkania , weszła w komputer , sprawdza i mówi ,że owszem za internet opłata weszła ale za satkę nie.Więc tłumaczę pani ,że 13 lipca płaciłam sobie za internet i satelitarną i satelitarną rodziców i mogę to udowodnić. Pani zasugerowała ,że może nie zaznaczyłam za co jest opłata więc weszłam na stronę banku, odnalazłam przelewy i pokazałam pani ,że wyraźnie napisałam opłata za internet i opłata za satelitarną więc z mojej strony nie ma pomyłki. Pani potwierdziła ,że mam rację spisała wszystko kiedy , co i jak i udała się do księgowej która na moje szczęście jeszcze była aby sprawdzić co się stało z zaginioną wpłatą. Siedzę w tej satce 10 min, 15 min aż w końcu po ponad 20 min wraca pani z radosnym okrzykiem - już wiem co się stało.
Okazało się ,że pani księgowa zaksięgowała moją wpłatę na konto moich rodziców i ja miałam dzięki temu niedopłatę a moi rodzice dużą nadpłatę. Kiedy rodzice zakładali drugie gniazdko antenowe i mama na następny dzień poszła do satki zapłacić za instalację okazało się ,że nie musi płacić bo ma nadpłatę i oni ściągnęli sobie właśnie z tej nadpłaty. Gdyby nie dzisiejszy sms odcięliby mi satelitarną nawet nie wiedziałabym dlaczego.
Przy okazji wyprostowałam sprawę adresu mailowego i podałam aktualny bo wszelkie informacje spływały na tamten i nawet nie mogłam zarejestrować podglądu moich płatności bo wszystkie maile szły na nie istniejące już konto.
Teraz tylko zapłacę te 55 zł za instalację dodatkowego gniazdka i wyjdę na prostą.
Dowiedziałam się też przy okazji ,że abonament za internet mam do końca stycznia 2018 roku i chcę w grudniu z niego zrezygnować by przejść na pakiet orange love. Podczas 24 miesięcznej umowy za cztery usługi ( telefon komórkowy i stacjonarny, internet światłowodowy i telewizję satelitarną ) zapłacę abonament 69 zł a po 12 miesiącach 99 zł co i tak jest korzystniejsze niż każda usługa oddzielnie którą płacę teraz.