Kotka chowa sie i nie wychodzi z kryjowek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 13, 2017 16:15 Kotka chowa sie i nie wychodzi z kryjowek

Witam. Pisze po raz pierwszy. W sierpniu wzielam ze schroniska 2 koty. Jeden malutki. Zaaklimatyzowala sie super. Natomiast starsza okolo 2 lata kotka przypomina maine coona byla juz przerazona i nic nie jadla w schronisku. Jak przyjechala do domu nie wychodzila spod toalety przez tydzien, pozniej wanna i łóżko w sypialni. Je ale jiestety gdy chcemy sie zblizyc z dziecmi warczy, syczy . Kupilam obrozki, kropelki i inne cuda nic nie dziala. Od sierpnia minelo duzo czasu do kuwety robi od tygodnia. Nikt z nas jej krzywdy nie robi. Wrecz przeciwnie dzieci i ja chcac ja poglaskac boimy sie, ze nas ugryzie. Nie mamy takiego doswiadczenia z kotami. Pomozcie co robic.
Nie chcemy jej oddawac nigdzie, bo ciezka byla decyzja o kotkach w domu ale chcemy byc dla niej rodzina...

Izizi1

 
Posty: 1
Od: Wto wrz 12, 2017 17:54

Post » Pt paź 13, 2017 17:32 Re: Kotka chowa sie i nie wychodzi z kryjowek

Po pierwsze nie możecie się jej bać, ona to czuje i myśli ze coś jest nie tak. Na razie dajcie sobie spokój z chęcią pogłaskania, nie wyciagajcie do niej rak. Może ona boi się właśnie tego bo ktoś ja skrzywdził. Próbujcie ja zabawiać wędka np. Na długim kiju ale tak żeby rak nie widziała. Mówcie do niej, siadajcie na podłodze na wysokości jej wzroku i mówcie mówcie mówcie. Trzeba czasem takiemu kotu poświecić dużo czasu zanim się otworzy na człowieka. I nie zniechęcajcie się. Bo jak odniesienie może nawet za kilka miesięcy niewielki sukces to będziecie bardzo szczęśliwi :1luvu:
Życzę powodzenia i Wam i koteczce.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt paź 13, 2017 17:36 Re: Kotka chowa sie i nie wychodzi z kryjowek

Możecie tez z tym drugim kotkiem bawić się wędka w pobliżu tej kici co się Was boi. Jak zobaczy ze nie robicie tamtemu kotu krzywdy to może odważy się przyłączyć do zabawy. Ale nie zniechęcajcie się BARDZO WAS PROSZĘ :1luvu: bo jak znów oddacie kotkę to będzie to dla niej kolejny stres a przy takich przeżyciach kotka może się rozchorować.

A jak braliście ja ze schroniska to weterynarz lub wolontariusz poinformowali Was o jej stanie zdrowia? Może kotce coś dolega?
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt paź 13, 2017 21:24 Re: Kotka chowa sie i nie wychodzi z kryjowek

Fantastycznie, że adoptowaliście kotki ze schroniska :D

Czy kotka po adopcji była u weterynarza? Robiliście jakieś badania? Wykluczyliście zdrowotne przyczyny takiego zachowania?

Z kotami schroniskowymi czasem na początku bywa trudno (a czasem aklimatyzują się od razu, nie ma reguły), nie znamy ich przeszłości, nie wiemy czy nie doświadczyły jakiejś traumy, czy żaden człowiek ich nie skrzywdził.
Jeśli kotka jest zdrowa, trzeba dać jej czas (czasem to trwa dosyć długo, zależy od konkretnego kota i jego wcześniejszych doświadczeń). Ale warto, wiem z doświadczenia.

Jeśli fizycznie nic jej nie jest, musicie uzbroić się w cierpliwość. Do niczego nie zmuszać, nie głaskać na siłę, nie wyciągać spod szafy. Być obok. Mówić do niej. Z czasem będzie coraz lepiej. Kot przyzwyczai się do Waszej obecności, przestanie ją kojarzyć ze stresem, a zacznie z przyjemnościami, typu pełna miska :wink:
Niestety nie da się tego procesu przyspieszyć. Pozwólcie jej aklimatyzować się we własnym tempie, przyzwyczajajcie się do siebie. Wiem, że to trudne, każdy chciałby od razu mieć kochającego kota na kolanach. Zwłaszcza dzieci bywają troszkę niecierpliwe, ale inaczej się nie da.
A oddanie jej z powrotem do schroniska może się dla niej skończyć bardzo źle. Jeśli kot nie jest w stosunku do Was agresywny, spróbujcie nie naciskać. Dajcie sobie czas.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon paź 16, 2017 9:56 Re: Kotka chowa sie i nie wychodzi z kryjowek

Tak, tak! Moja Molly bardzo sie z poczatku bala, nie chciala glaskania dotykania, czytalam jej na glos. Po kilku tygodniach bylo lepiej, nie uciekala juz tak panicznie i moglam podrapac przy jedzeniu po glowie ;) A po kilku miesiacach to sie nawet przytulala :P

Tylko cierpliwosc.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84536
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaryLux, misiulka, Silverblue i 95 gości