InkaPigulinka (*) 51 Mania [*] LUSIA na DT, książka - zapisy

[Ewa L.]

Hej !
Wolne dzisiaj czy biegasz ?

[MaryLux]

I my jesteśmy

Pamiętam to Sypko Sypko Jus i tego się nie zapomni

Ja dostąpiłam zaszczytu poznać Gwiazdę osobiście

Najpierw miałam przymusowe nauki mixu językowego,łacina,greka,ruski-paruski,etc.
Ale najsamwpierw to poszedł polski po naszymu
Zza wersalki usłyszałam sp..laj w opcji ful pakiet z przytupem,made by Black Love
Być może dotknęłam tejże wersalki bez uiszczenia opłaty ? nie wiem,ale iście zajekurnabiście wzięłam sobie to do serca

Jak damesie już brakło liter w alfabetach,stwierdziła,że się wyłoni okazać,ze z bele kim nie miałam do czynienia

Wstępem przy podaniu żarła przez obcość (czyt.mą skromną osobę) była obczajówa spod suszarki na ciuchy,o so cho.Ale chyba moja rącz przypadła do gustu Wielebności
Nastała wiekopomna chwila dotknięcia przez mą rąsię Osobistości za jej pozwoleństwem

Informacją o odejściu jemInencji byłam zszokowana

Miałam dokładnie tak samo.

Tak - z Tobą i wetką płakałyśmy przy lecznicy tuż po odejściu Inki...

[MaryLux]

Meldujemy się i my, i czekamy na kolejną kocią biedę podesłaną przez Inkę.

Jestem gotowa - pod warunkiem, że bieda nie będzie się mnie panicznie bała

[MaryLux]

Inusia gdziekolwiek jesteś za TM, dzisiaj Twoje święto Czarnego Kotka
Miauknij coś do nas słoneczko

Jeśli nie zapomnę, to jutro dam koci wiersz napisany przez moją znajomą - nomen omen Inkę...

a kiedy dasz swój?

Kiedy zdołam napisać

[MaryLux]

Hej !
Wolne dzisiaj czy biegasz ?

Biegałam, popołudnie mam wolne

[Ewa L.]

Czyli teraz ?

[MaryLux]

Czyli teraz ?

Tak

[Ewa L.]

Słowa dotrzymałam

[MaryLux]

Słowa dotrzymałam

Super

[Anna2016]

Miau Ciociu Zunia

[Moli25]

[MaryLux]

Miau Ciociu Zunia

Miau, Zuniu

[MaryLux]

:kotek:

Miło, że jesteś

[isiaja]

Cześć Marysiu, podobno u Ciebie ładna pogoda.
Życzymy Ci kolorowej jesieni, aby żadne smuteczki nie miały dostępu do Twojego serca.

[MaryLux]

Cześć Marysiu, podobno u Ciebie ładna pogoda.
Życzymy Ci kolorowej jesieni, aby żadne smuteczki nie miały dostępu do Twojego serca.

Pogoda rzeczywiście śliczna. Ale tylko za oknem.