klaudiafj pisze:MalgWroclaw pisze:Przede wszystkim: domestos. To jest straszna trucizna, a nuż poliże jakąś kroplę. Chroń kota przed zetknięciem z domestosem!
Oczywiscie że ja chronie. Nigdy sie tak nie zachowywala. Nie lizalaby tego jakby bylo od domestosa bo ucieka przed takimi zapachami. A ja w zyciu nie widzialam takiego zachowania kota Ooo to juz bylo parw dni temu. Zachowanie sie nie zmienilo, nic, wiec na pewno sie nie zatrula bo od razu tez jadla itd. Ale to lizanie roznych rzeczy jest dziwne :/
Moze jej czegos brakuje. Ide z tym do wetki w tym tyg.Ewa L. pisze:U mnie Pola za kazdym razem gdy wyjdzie na balkon lize metalowa siatke. Robi tak od kiedy mamy siatke czyli od ponad 5 lat.
Wyniki ma dobre i ogolnie zdrowa jest wiec nie wiem co ja do tej siatki tak ciagnie. W lazience jak skoczy na umywalke tez lize i probuje ugryzc kran.
No to mnie powiększyłas Ale ja ten temat bede drazyc bo mnie to zaniepokoilo bardzo. To lizanie. Jak ja zganie to ona sie zawsze jakby wybudzala z transu, wstydzi sie i ucieka Ooo
u mnie Rudzia i Daisy liżą kran, bo wola wodę prosto z kranu a nie z miski
Daisy to jak myję twarz czy zęby siedzi przy kranie i musi sie napić, teraz to juz wie jak bo podgladała Rudzię , a wcześniej to usiłowała łapać wodę łapką i do pyszczka