Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 20, 2017 23:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Tak niesamowite a szczegolnie te paznokcie takie polamane - az ciary przechodzą jak ogladam te migdały. Ciekawe czy to tak specjalnie czy ktos to zrobil nieswiadomie rozdwajajac od szpiczastej strony migdal na pol :)


Tak sie gra z kotami w planszowki:
Obrazek

:D urocze :))) moje kochane malutki <3

Ta gra to Summoner Wars. A wczesniej dzis bylo 51 Stan - nowy nabytek. Tez świetna gra :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt paź 20, 2017 23:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Cudowne futerka .I jakie zaangażowane w grę :)
Dzisiaj usłyszłam wradiu ,z ew Polsce masowo gra się w planszówki :o
A ja myslałam ,ze to teraz niemodne

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob paź 21, 2017 0:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Bunio& Daga pisze:Cudowne futerka .I jakie zaangażowane w grę :)
Dzisiaj usłyszłam wradiu ,z ew Polsce masowo gra się w planszówki :o
A ja myslałam ,ze to teraz niemodne

Oj wlasnie teraz bardzo modne :) i to cudna sprawa, bo w koncu ludzie sie ze soba spotykaja, bo inaczej nie da sie grac :)
Gry komputerowe odchodzą w odstawke :)
To zmusza żeby sie spotkac a przy tym tez sie rozmawia.
My jestesmy zapalnymi planszowkowiczami. Teraz graja wszyscy - modzi i starzy. Ostanio zaczepila mnie sasiadka 80letnia i zaczela mowic że planuja z mezem kupic sobie planszowke, bo cos trzeba robic przez te dlugie, jesienno-zimowe wieczory :)
Takze jest szał! :)

Halloween mialo byc na 4 osoby ale jak powiedzialam ze to halloween planszowkowe to teraz nas bedzie 10 sztuk :ryk: nie planowałam takiej imprezy, ale nie odmowie skoro ludzie chca przyjsc i grac :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob paź 21, 2017 8:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Świetne zdjęcie i fajny rodzinny wieczór przy planszowkach :1luvu:
Koty są PRZECUDNE! Jak towarzyszą Wam :Love:

Do dziś chyba w empiku jest rabat na wszystkie gry planszowe 20%. Właśnie ostatnio w radio mówili że Polacy bardzo dużo grają!!
Fajnie, podoba mi się to.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob paź 21, 2017 11:11 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Przy kotach to gra wchodzi na wyższy level :D One wziąż chodzą po grze - dosłownie co minutę. I to nie, że na coś uważają tylko specjalnie deptają to co najważniejsze - karty, plansze. Teraz chociaż nie mogą przebiegać przez grę i spadać na nią z wysokości jak to już bywało, kiedy np gra była już bardzo zaawansowana a tu spada z sufitu kot na planszę i wszystko wylatuje w powietrze :D Albo ciągle się kładą na środku gry :)
W niektóre gry gramy razem - jak gramy w Abyss to tam jest taka muszelka i perełki. Tosia jest z nami, siedzi w pudełku, i dostaje swoją muszelkę i swoją perełkę i sobie ją kula w tej muszelce :)

O empiku wiem, ale nie kupuję tam gier, bo są w maksymalnych cenach podczas, kiedy w necie ta sama nowa gra jest często o 1/3 tańsza :) Na święta kupuje prawie same planszówki - dosłownie chyba z 15 gier rodzinie Ooo (ale też wpadają urodziny). Po kryjomu Wam powiem, że spełnię wieloletnie marzenie m. i kupię mu Talismana Magię i Miecz :)
My gramy obowiązkowo w każdy weekend, wręcz na to czekamy co by był piątek wieczorem i można było wyciągnąć na legalu grę ;D
Na legalu, bo tak to ciągła praca :/

Jedno zdjęcie konkursowe wrzuciłam na insta - chciałyście zobaczyć - choć przycięte go kwadratu https://www.instagram.com/p/Bae1i5OHySW ... ojfotograf
Pozostałe są w zupełnie innym klimacie.
(insta miałam też uzupełnić co dzień nowym zdjęciem i jest jak jest, jak zawsze, ale... nadrobię w końcu)

Wczoraj wymyśliłam jeden z prezentów dla teściów - kupię im duży album fotograficzny i wydrukuje na mojej drukarce zdjęcia odkąd ich jedyny wnuczek przyszedł na świat, nadrobię bieżącymi, zostawię jeszcze prawie cały album pusty i tak będę z każdej mojej sesji dawać im po kilka zdjęć i będą sobie uzupełniać album. Tylko nie wiem jaki - czy kieszonkowy czy do wklejania - ja wolę do wklejania, ale mogą tego nie ogarnąć, a kieszonkowy jest kiczowaty :/ No i nie wiem.
I właśnie zaraz mam sesje z nimi, więc to mi nasunęło pomysł :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob paź 21, 2017 12:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

klaudiafj pisze:Przy kotach to gra wchodzi na wyższy level :D One wziąż chodzą po grze - dosłownie co minutę. I to nie, że na coś uważają tylko specjalnie deptają to co najważniejsze - karty, plansze. Teraz chociaż nie mogą przebiegać przez grę i spadać na nią z wysokości jak to już bywało, kiedy np gra była już bardzo zaawansowana a tu spada z sufitu kot na planszę i wszystko wylatuje w powietrze :D Albo ciągle się kładą na środku gry :)
W niektóre gry gramy razem - jak gramy w Abyss to tam jest taka muszelka i perełki. Tosia jest z nami, siedzi w pudełku, i dostaje swoją muszelkę i swoją perełkę i sobie ją kula w tej muszelce :)

O empiku wiem, ale nie kupuję tam gier, bo są w maksymalnych cenach podczas, kiedy w necie ta sama nowa gra jest często o 1/3 tańsza :) Na święta kupuje prawie same planszówki - dosłownie chyba z 15 gier rodzinie Ooo (ale też wpadają urodziny). Po kryjomu Wam powiem, że spełnię wieloletnie marzenie m. i kupię mu Talismana Magię i Miecz :)
My gramy obowiązkowo w każdy weekend, wręcz na to czekamy co by był piątek wieczorem i można było wyciągnąć na legalu grę ;D
Na legalu, bo tak to ciągła praca :/

Jedno zdjęcie konkursowe wrzuciłam na insta - chciałyście zobaczyć - choć przycięte go kwadratu https://www.instagram.com/p/Bae1i5OHySW ... ojfotograf
Pozostałe są w zupełnie innym klimacie.
(insta miałam też uzupełnić co dzień nowym zdjęciem i jest jak jest, jak zawsze, ale... nadrobię w końcu)

Wczoraj wymyśliłam jeden z prezentów dla teściów - kupię im duży album fotograficzny i wydrukuje na mojej drukarce zdjęcia odkąd ich jedyny wnuczek przyszedł na świat, nadrobię bieżącymi, zostawię jeszcze prawie cały album pusty i tak będę z każdej mojej sesji dawać im po kilka zdjęć i będą sobie uzupełniać album. Tylko nie wiem jaki - czy kieszonkowy czy do wklejania - ja wolę do wklejania, ale mogą tego nie ogarnąć, a kieszonkowy jest kiczowaty :/ No i nie wiem.
I właśnie zaraz mam sesje z nimi, więc to mi nasunęło pomysł :)

Super ten pomysł z prezentem. :ok:
A jeśli miałabym podpowiedzieć pomysł to lepiej wklejany. Jest dużo trwalszy i nie istnieje ryzyko, że ktoś im skubnie jakąś fotkę.
Myślę, że jak pokażesz jak to robić to ograną temat.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 21, 2017 13:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Co do trwałości to zależy ona od producenta i ceny. Równie dobrze album wklejany może mieć beznadziejne strony, a album wkładany może przetrwać dziesięciolecia ;) Ale każdy ma swoje wady i zalety. Np z wkładanego łatwo można wyjąć zdjęcie i włożyć do ramki. Ale wklejany wg mnie wygląda bardziej elegancko, profesjonalnie. Ja osobiście lubię wklejane i planuję sobie też kupić duży album skoro już mam drukarkę :) I osobny na kotki - będę mieć album z samymi kotkami. Choć wiem już, że nie będzie chronologiczny, bo wieki by mi zajęło ogarnięcie tylu zdjęć i dysków. No, a po co się spinać. Najważniejsze, żeby mieć wszystkie kotki razem w jednym miejscu :)

Przypomniało mi się co chciałam napisać - kupiłam po długich miesiącach kotom to jedzonko -> http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... aily/50170 tuńczyk i kurczak
Kiedyś było to jedno z ulubionych jedzonek moich kotów, a potem o tym zapomniałam. Przypomniało mi się i kupiłam i muszę rzecz, że bardzo, ale to bardzo smakowało. Tosia tak jadła, że aż miło było patrzeć, Marysia też. Dodatek ryżu (nie dużo) sprawia, że to jedzenie jest bardzo pożywne i zawsze widzę jakie moje koty są fajnie najedzone! To jest naprawdę hit. I cena :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob paź 21, 2017 16:40 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Witam !
Jestem zalatana i zapracowana więc muszę dziś nadrobić zaległości na Miau. :P
Dawno nie grałam w planszówki :wink: jak chłopcy byli mali to często tak spędzaliśmy długie jesienno zimowe wieczory a teraz nie mam z kim grać. :x Zostało mi trochę gier, nawet mam jeszcze "skaczące czapeczki" , monopol i chińczyka.
Ja ostatnio zamówiłam zwierzakom paczkę z Zooplusa i karmę mokrą Granata pet i o dziwo też się nią zajadają.
Dziś nawet Migotka wypchnęła Pusię z jej własnej miseczki 8O a do tej pory to zawsze jej wyjadała.
Pozdrawiamy.
i życzymy Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 21, 2017 17:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

My kiedyś też mieliśmy granatę pet. I smakowała, ale w tamtym okresie miałam kilka karm i Maryś zaczeła się wylizywać i padło, że może przez tą karmę. Ale oczywiście wcale nie musi tak być. Teraz znowu mam wrażenie, że odkąd mamy Concept for life to się zaczęła wylizywać w dziwnych miejscach. No nic i tak mam zamiar kupić coś innego.

Ja wróciłam ze studia i jestem wykończona. Bardzo ciężko było, nie wiem czy mam kolejne zdj na konkurs :(
Pierwszy raz mnie dziś sąsiadka przyłapała na robieniu zdjęć - bardzo miło się uśmiechała i przywitałyśmy się. Było to bardzo sympatyczne :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob paź 21, 2017 17:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Tak sie gra z kotami w planszowki:
Obrazek

zdolne dziewczynki :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 21, 2017 23:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

A tutaj tak blisko na jednej macie razem pierwszy raz :)
Obrazek

A Marys jednak sie miesci ;)
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 22, 2017 5:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Wieki do Was nie zaglądałam, ale nadrabiam zaległości :):) Mam nadzieję, że możemy na dłużej :)

Ta mata a'la tygrys jest szeleszcząca, czy niekoniecznie? :)

No i te czerwone majtki...Małż jak je zobaczył to doszedł do wniosku, że są jednak męskie... bo ten sznureczek to po to żeby sobie przewiązać :D... i nie opada :ryk: :ryk:
ser_Kociątko
 

Post » Nie paź 22, 2017 7:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Marysiu, my, buraski, zawsze się mieścimy
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 22, 2017 7:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

U nas nierealne żeby koty były tak blisko siebie.
O nie nie nie. Fuks jest taki "agresywny" Popatrzy na Molke spod byka a ta zwiewa. Miłości między moimi nie ma i nie będzie. Akceptują się a to i tak dużo :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie paź 22, 2017 9:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

U mnie też nierealne są blisko ale na dystans :lol:
Hugo pomału przekonuje się do Emi bo już zaczyna barankować i ocierać się o nią.
To takie ich najbliższe, Hugo z Pusią Migotka zawsze gdzieś daleko.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości