ser_Kociątko pisze:Dolewanie ciepłej wody podbija aromat to prawda, u nas też zawsze z wodą lepiej wchodzi
Biegunka mogła się pojawić po surowej wątróbce, często tak bywa
Trzymam kciuki za wetkę!
Dziś dolałam gorącej wody do animondy, takiego twardego pasztetu, pogniotłam, dodałam pasztet mamiora. Pogniotłam. Ależ Marysia wsuwała! Dla MArysi to strzał w 10tkę
I wyjdzie jej tylko dobrze na pęcherz
Byłyśmy i wróciłyśmy. Marysia schudła! Chyba nawet niecały kilogram, a może i cały
Bez odchudzania. Jedynie zmieniłam Purizona na Concept for life suche. Wetka była bardzo zadowolona. Powiedziała, że MArysia super wygląda i nie jest już taka ubita, taka napęczniała. Niby jeszcze ciut można zgubić
Co do tej rzadkiej kupy to raczej nie wątróbka, bo MArysia zjadła jej bardzo malutko. Wetka powiedziała, że za szybko wprowadziłam nową karmę, że powinnam ją wprowadzać mieszając ze starą. Ale ja tak zwlekałam z kupnem karmy, że brakło starej jak przyszla nowa. W każdym razie mam się tym nie przejmować i takie kupy mogą się pojawiać jeszcze przez tydzień, 10 dni, zanim namnożą się właściwe bakterie w przewodzie pokarmowym i mamy stosować probiotyk dla dzieci, jak chcemy.
No i najważniejsze - tłuszczaki. Tłuszczaki nie urosły i mamy zostawić na razie Marysie w spokoju
Operacja odroczona do bliżej nieokreślonego terminu.
Problem za to jaki mamy to być może alergia. To moja diagnoza. Bo zauważyłam, że Marysia bardziej się wylizuje odkąd pojawił się concept for life. I tak było i poprzednio jak mieliśmy tą karmę. Wetka powiedziała, że mamy uważać na kurczaka i ryby - bo one najczęściej uczulają.
I drugi większy problem to dalej pęcherz. Marysia się wylizuje mimo zażywania urinomet mini. I dziś była tkliwa przy macaniu. Ja już nie mam sił do tego jej pęcherza! W każdym razie kupiłam kubki i przyszłam z MArysią do domu. Wiecie jak jej się pobiera mocz - przedsięwzięcie na dwie doby. Ale udał się mój genialny sposób znowu. Marysia po wyjściu z transportera od razu weszła do kuwety. Nie zdążyłam po wejściu do domu nawet butów ściągnąć, a już miałam mocz. Także zaniosłam i jutro wynik. Także sukces i to bez ofiar
edit. jestem w szoku! Marysia schudła 1 kg
I to bez odchudzania, bez wyrzeczeń, jedząc do pełna i mokrą i suchą i smakołyki. A ja nawet tego nie zauważyłam45444444444 - to Maryś napisał