Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 02, 2017 14:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

klaudiafj pisze:
MalgWroclaw pisze:Przede wszystkim: domestos. To jest straszna trucizna, a nuż poliże jakąś kroplę. Chroń kota przed zetknięciem z domestosem!

Oczywiscie że ja chronie. Nigdy sie tak nie zachowywala. Nie lizalaby tego jakby bylo od domestosa bo ucieka przed takimi zapachami. A ja w zyciu nie widzialam takiego zachowania kota Ooo to juz bylo parw dni temu. Zachowanie sie nie zmienilo, nic, wiec na pewno sie nie zatrula bo od razu tez jadla itd. Ale to lizanie roznych rzeczy jest dziwne :/
Moze jej czegos brakuje. Ide z tym do wetki w tym tyg.

Ewa L. pisze:U mnie Pola za kazdym razem gdy wyjdzie na balkon lize metalowa siatke. Robi tak od kiedy mamy siatke czyli od ponad 5 lat.
Wyniki ma dobre i ogolnie zdrowa jest wiec nie wiem co ja do tej siatki tak ciagnie. W lazience jak skoczy na umywalke tez lize i probuje ugryzc kran.

No to mnie powiększyłas :) Ale ja ten temat bede drazyc bo mnie to zaniepokoilo bardzo. To lizanie. Jak ja zganie to ona sie zawsze jakby wybudzala z transu, wstydzi sie i ucieka Ooo


u mnie Rudzia i Daisy liżą kran, bo wola wodę prosto z kranu a nie z miski
Daisy to jak myję twarz czy zęby siedzi przy kranie i musi sie napić, teraz to juz wie jak bo podgladała Rudzię , a wcześniej to usiłowała łapać wodę łapką i do pyszczka
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 02, 2017 14:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Slodkie sa kotki, że tak sie od siebie ucza :) u mnie Marysia z kranu pije ale jej jak naleje wody to tez pije z kaluzy a Tosia odchodzi. A trudno nastawic moj kran na kapanie.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 02, 2017 14:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Ludzi nie ma bo poszli do polskiego Cieszyna na zakupy, bo u nich wszystko zamknięte :lol: u nas niedługo też tak będzie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon paź 02, 2017 15:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

klaudiafj pisze:Ja tak na chłopski rozum staram się ogarnąć to lizanie - skoro Tosia liże żelazo to może jej brakuje żelaza. Staram się, żeby dieta moich kotów była różnorodna. Nigdy nie mają tak, że jedzą tylko jeden rodzaj jedzonka jednej firmy. Na dzień praktycznie otwieram trzy różne. Właśnie po to, że każde jedzonko ma inne witaminy i minerały. Więc jedząc różnorodnie przyswajają sobie wszystko co możliwe. Do tego suche. A karmy mają dobre - obecnie purizon, concept for life, mac, catz fine food, animonda, mystar, cosma - więc tak trochę mi się ta teoria nie zgadza, żeby jeszcze czegoś brakowało. Ale kto je tam wie... bez badań krwi to sobie można gdybać. Ale zapytam wetkę co sądzi.
Tosia nie jest w nałogu lizania. Być może były to jednorazowe historie, ale że było ich już kilka to nie mogę tego lekceważyć.
Wybaczcie moje niepolskie pisanie.

Byłam wczoraj w Cieszynie. Ogólnie ostatnio jestem nieprzytomna. Śpię na stojąco, nie umiem się wyspać. Budzę się śpiąca. I dziś nawet nie umiem myśli zebrać, bo cały tydzień miałam ciężki, więc tak piszę brzydko, wiem ;)

W każdym razie - nie chciałam wczoraj nigdzie jechać, bo byłam tak zmęczona. Jechałam i spałam po drodze. W Cieszynie byłam jednym okiem. Potem ciut się rozbudziłam. W Cieszynie byłam w dzieciństwie i bardzo chciałam pojechać. Chciałam iść na czeską stronę. Coś niecoś pamiętałam jak tam jest. Myślałam, że w Czechach to jak u nas, ale lepiej, drożej, bogaciej, żywiej, no że wszystko jest lepsze, a tam... lata 90te 8O Nie umiałam uwierzyć w to co widzę. Zero ludzi na ulicach. ZERO! Wszystkie sklepy zamknięte, bary, restauracje. Tylko niektóre otwarte. Rany. To w Bytomiu na rynku życie kwitnie, wszystko otwarte - niedziela, godzina 16 - niemal każdy sklep czynny. Ludzie chodzą. W Bytomiu idzie się uliczkami i słyszy co się dzieje w mieszkaniach. Że coś się dzieje, jest jakieś życie. A w czeskim Cieszynie? Cisza. Nikogo. W domach pogaszone. Nie słychać muzyki, telewizorów, rozmów. Ludzi nie ma we własnych ogródkach choć słońce i pogoda na to pozwalają.
Wystawy sklepowe rodem z lat 90tych. Jakbym cofnęła się w czasie. A przecież to miasteczko turystyczne. Tak sądzę, bo to atrakcja przejść z jednego państwa do drugiego. Tyle że... gdzie się podziali Czesi?
Jak wróciliśmy na polską stronę to od razu ludzi jak mrówków, wszystko czynne, życie kwitnie. Dziwne. Byliście w Cieszynie? Jak tak to co sądzicie?
Przywiozłam kilka zdjęć z Czech (polskiej strony nie pokazuję, bo w sumie jak wszędzie):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
No, to tyle. Dziwnie bardzo :/

Miłego poniedziałku!


Klaudia Czesi na weekendy wybywają z miast. Jadą na wieś, gdzie mają swoje domki. Spędzają czas bardzo aktywnie. Pewnie jak wracaliście to zauważyłaś, że wiele aut jedzie w stronę czeską. Wracali właśnie z weekendu.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 02, 2017 19:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Dokładnie, Czesi przy ładnej pogodzie w weekend uciekają z miasta.
Cieszyn znam, i polski i czeski bo jak jeszcze w Jastrzębiu mieszkałam to praktycznie "za miedzą" było, teraz też niewiele dalej. Zresztą o mało nie studiowałam w Cieszynie :wink:
Jakiś taki mam sentyment do tego miasta, czasem zaglądam.
Szczególnie mogę polecić jedno miejsce, mam nadzieję, że jeszcze istnieją bo jakiś czas już nie byłam - kawiarnio-księgarnia "Kornel i przyjaciele"
http://korneliprzyjaciele.pl
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4668
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon paź 02, 2017 19:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

O piękne miejsce na odpoczynek. W Polsce to się pędzi za wszystkim.... Fajny taki spokój. Cisza... Czasami mi go brakuje :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto paź 03, 2017 9:33 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

A ja byłam i w czeskim i w polskim Cieszynie i w sumie wielkiej różnicy nie widziałam, z tym że nie pamiętam czy to były dni powszednie czy weekendowe ;)
Obie części Cieszyna mi się podobają, ale jak dla mnie polska strona pod względem architektonicznym ładniejsza.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto paź 03, 2017 14:10 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Sabianko dla Ciebie:
Obrazek

A ja mam ochotę znowu jechać do Warszawy w któryś weekend. Wybieram się z m. autem. Od lat mi obiecuje, że ze mną pojedzie. Jesień jest najodpowiedniejsza do tego. Mam kilka punktów, które chcę zobaczyć. Ale głównie jak zwykle spacer, żeby pooglądać ludzi i ulice :D Nie lubię zwiedzać konkretnych miejsc, lubię chłonąć atmosferę.


Czy Tosia jeszcze urośnie? Ma 3 kg i wygląda jak kociak - ma małe uszki i mały łepek, a ma już 2,5 roku, czy będzie takim malutkiem?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 03, 2017 14:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

klaudiafj pisze:Sabianko dla Ciebie:
Obrazek

:D
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4668
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto paź 03, 2017 14:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

kasumi pisze:A ja byłam i w czeskim i w polskim Cieszynie i w sumie wielkiej różnicy nie widziałam, z tym że nie pamiętam czy to były dni powszednie czy weekendowe ;)
Obie części Cieszyna mi się podobają, ale jak dla mnie polska strona pod względem architektonicznym ładniejsza.

Kasumi weszłam na Twoją stronę z linku "fotografuję" WOW :D Niezła kolekcja ptaszków 8O Ale normalnie SOWY :201494 Ty je widziałaś na żywo? Czy gdzieś w zoo? Nigdy nie widziałam sowy na żywo. Wiem jak trudna jest fotografia ptaków, że często (zazwyczaj) fotografuje się w ciemności albo z dużym światłocieniem. Uchwycić taką kolekcje to niezła sztuka i jeszcze tak świetnie to sfotografować. Czym fotografujesz? Musisz mieć dużo cierpliwości :D Dzięki Tobie zobaczyłam tego Pełzacza jak wygląda :D Widzialam go nie raz, ale tak śmiga po drzewie, że mrugniesz i już nie ma :mrgreen: A Tobie się udało nie dość, że go sfotografować ostro to jeszcze mieć takiego dużego na zdjęciu :D No i świetnie naświetlone kadry :D Super!

I nietoperz i gronosaj 8O Zostawiłam laika :D I upewniłam się, że koniecznie muszę odwiedzić Toruń :)
Ostatnio edytowano Wto paź 03, 2017 14:20 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 03, 2017 14:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

sabianka pisze:
klaudiafj pisze:Sabianko dla Ciebie:
Obrazek

:D

Gdybym wiedziała, że owy Kornel to legenda to bardziej bym się przyłożyła do zdjęcia ;D A tak to zupełnie przez przypadek mam to foto ;p
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 03, 2017 14:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

klaudiafj pisze:
kasumi pisze:A ja byłam i w czeskim i w polskim Cieszynie i w sumie wielkiej różnicy nie widziałam, z tym że nie pamiętam czy to były dni powszednie czy weekendowe ;)
Obie części Cieszyna mi się podobają, ale jak dla mnie polska strona pod względem architektonicznym ładniejsza.

Kasumi weszłam na Twoją stronę z linku "fotografuję" WOW :D Niezła kolekcja ptaszków 8O Ale normalnie SOWY :201494 Ty je widziałaś na żywo? Czy gdzieś w zoo? Nigdy nie widziałam sowy na żywo. Wiem jak trudna jest fotografia ptaków, że często (zazwyczaj) fotografuje się w ciemności albo z dużym światłocieniem. Uchwycić taką kolekcje to niezła sztuka i jeszcze tak świetnie to sfotografować. Czym fotografujesz? Musisz mieć dużo cierpliwości :D Dzięki Tobie zobaczyłam tego Pełzacza jak wygląda :D Widzialam go nie raz, ale tak śmiga po drzewie, że mrugniesz i już nie ma :mrgreen: A Tobie się udało nie dość, że go sfotografować ostro to jeszcze mieć takiego dużego na zdjęciu :D No i świetnie naświetlone kadry :D Super!

I nietoperz i gronosaj 8O Zostawiłam laika :D I upewniłam się, że koniecznie muszę odwiedzić Toruń :)


A dziękuję, cieszę się że się zdjęcia podobają :) (może się zmobilizuję do zaaktualizowania strony bo dawno nic nie wrzucałam :D ) A mi się bardzo podobają Twoje zdjęcia, na przykład te z ludźmi np. na ulicach (ja kompletnie nie umiem focić ludzi :D) oraz Twoich kotów (ale to też pewnie zasługa modelek) :1luvu:
Sowy na żywo widziałam. Np. puszczyki i uszatki występują często powszechnie w parkach czy na cmentarzach ale też nie tak łatwo jest je zobaczyć - trzeba mieć szczęście albo wiedzieć gdzie szukać :) Sóweczkę, podobnie puszczyka uralskiego (którego nie udało mi się niestety sfocić bo nie zawsze taszczyłam aparat w teren) dopiero udało mi się zobaczyć pracując w lasach Pogórza Przemyskiego jako ornitolog, co miło wspominam :)
Fotografuję Nikonem D5200 z obiektywami 18-105, 35 z f1.8 a ptaszki 70-300 f 5.6, niestety z racji tego że padł mu autofokus, obecnie do focenia ptaszków się niestety nie nadaje :( Chcę kupić coś dłuższego, np. 400setkę, ale ciągle pilniejsze wydatki...
Toruń polecam, starówka PRZEPIĘKNA - gotyk pełną gębą i dużo zieleni dookoła miasta :)
Widzę że jesteś z Bytomia- lubię Bytom i ogólnie Górny Śląsk :1luvu:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto paź 03, 2017 16:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

No tak, jestes ornitologiem - to wszystko tlumaczy :) to wiesz gdzie patrzec ;) Warto kupic cos dluzszego, ale ceny :strach: ewentualnie mozna kupic np 200 lub 300 plus telekonwerter - pomysl o tym :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 03, 2017 17:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Telekonwerter niby ok, z tym że ponoć przyciemnia - a jak mi takie 5.6 przyciemni to jedynie w dobrych warunkach świetlnych będzie się dało focić, a w warunkach np. leśnych to słabo :/ Konwertery dobre są do obiektywów np. 2.8 ale taka rura z kolei droga jak nie wiem co :D To już prędzej uzbieram na 400 :)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto paź 03, 2017 17:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

No tak, telekonwerter zabiera swiatlo, wiec wtedy lepiej kupic jasny obiektyw :)

Aha ja nie jestem z Bytomia - mieszkam tu od kilku lat :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 303 gości