Hej
Jak tam tydzień Wam mija?
Ja jestem ciągle zestresowana, nie wiem dlaczego, już chyba muszę się przyzwyczaić do tego, że kortyzol mam pod sufitem :/ Oddałam dwie sesje w tym tyg. Nie odklejam się od komputera. Udało mi się wygrzebać z prac, które leżały kilka miesięcy i dzięki temu jestem już prawie na bieżąco. Ogarniam własną stronę nadal. Koleżanka fotografka po szkole plastycznej powiedziała - perfekcjonizm zabójca. I coś w tym jest.
Dotarła lizyna w proszku. Podaje się ją z jedzeniem. Ale ja wymyśliłam lepszy sposób. Ani razu nie próbowałam w jedzeniu. Biorę pół łyżeczki pasztetu My star. On jest tak zmiksowany na puch dosłownie. Do tego dodaję miarkę lizyny, mieszam dokładnie, potem łyżeczka wody, znów mieszam. Wciągam w strzykawkę i podaje do pysia. Obrzydliwe nie jest sądząc po reakcji Tosi. A przynajmniej mam pewność, że cała dawka ląduje tam, gdzie powinna.
Okazuje się, że w karmie Concept for life jest lizyna Oooo Jest też dL-metionina na pęcherz u Marysi. Więc w sumie spoko dla moich pannic. Zamówię im dla kotów sterylizowanych. Ale takie mam odczucie, że ta karma to same witaminy, a malo mięsa, więc dokupię im jakąś karmę z górnej półki i wymieszam te dwie i uzyskam karmę idealną
mam nadzieję. Póki co sensacji nie ma.
Marysia jest bardzo przytulaśna ostatnio. A Tośka przypomniała sobie, że ma głos, więc znowu drze się kilka godzin.
W grudniu kupuję nowy aparat
Jeszcze nie wiem za co, bo ten aparat kosztuje tyle co pół nowego samochodu, ale czuję że to jest ten moment właśnie na ten krok. Nawet m. to czuje i pierwszy raz nie protestuje
Nie mogę się już doczekać!
Dziś piąteczek. Mąż idzie na kravmagę a do mnie przychodzi w tym czasie kolega - będziemy grać w planszówki
Nie żyje Hugh Hefner - co by nie mówić - człowiek legenda...
Bardzo się cieszę
Zefir pisze:Meldujemy się i gratulujemy udanego grzybobrania
Super i dziękuję
waanka pisze:Cudne grzyby i stworki
Dzięki
MonikaMroz pisze:Nawet nie wiedziałam ze jest nowy wątek
Witamy sie
Witamy też
Miłego weekendu