Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 14, 2017 17:05 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Tak :) aby jeden, ktorego widać w ciemności :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 14, 2017 17:34 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Pilnowanie.
Zjadać, nic nie gadać!
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw gru 14, 2017 17:37 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 14, 2017 17:37 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

A teraz ciiii, Kubuś śpi!
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 14, 2017 20:50 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

klaudiafj pisze:A teraz ciiii, Kubuś śpi!
Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 15, 2017 12:51 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Ale czas :/ wczoraj robilam zdj na komputerze i nagle komp mi sie wylaczyl i juz sie nie zalaczyl :strach: blady strach na mnie padl, bo wszystkie zdj pewnie stracilam a do tego zdj klientow, oplacone a jeszcze nie dane. Tak, wiem kopia zapasowa. Mialam kopie to ja skasowalam a nowej jeszcze nie zrobilam, bo akurat konczylam zdj. Na szczescie zdj juz w druku.
Dzis m. oddal komp do serwisu a dyski odloczyl. Powiedzial, że nigdy nie psuje sie wszystko, wiec zdj niezagrozone.
Diagnoza - padl zasilacz. Koszt 180 zl. Spoko. To nawet zasilacze sie psuja po gwarancji Ooo

Przez to wczoraj bawilam sie z kotami zaczelam czytac ksiazke Nocny Ogrodnik - podoba mi sie!

Wczoraj wzielam Tosie na lozko i ja glaskalam a maly przyszedl i wsadzil nos pod ogon Tosiowy - co to za ciagoty :lol:

Zeby wydarzen bylo malo to dzis o 7 rano punkt maly zbiegl z szafy i znowu zaczal mialkolic i budzic caly dom. Wstalam i nalozylam sniadanie. Znowu ten sam efekt - brzuch napelniony, wiec kotek juz cicho. Sluszalam jak sie bawi zabawkami. Przysnelam. Zrobilo sie cicho. Byla 7.23. Dup! Maly zrzucil mi wielka doniczke do lozka i cala ziemia sie wysypala na posciel, przescieradlo i koc.
Nikt nie interesowal sie polkami z doniczkami nad moim lozkiem a juz mlodego sciagalam stamtad wczesniej. I w koncu stalo sie. Myslalam czy olac wszystko i spac w tej ziemi... W koncu zaczelam sprzatac. I odkurzac. Przyszedl m. a maly juz do niego piska jak gdyby nigdy nic.

Dzis slyszalam jak maly strasznie piska. W sensie tak jak do nas - opowiada i opowiada. Mialam podejrzenia. Potem byłam w lazience z Tosia i przyszedl maly i zaczal znowu jej piskac. To nie poskanie ostrzegawcze, ani nawet ze sie boi. Raczej mowil do niej. Byli ze 30 cm od siebie. Tosia patrzy a on do niej mowi.

Ogolnie Tosia bardzo sie boi, ale ucieknie a znowu wraca.

Wczoraj bylo mi żal Kubusia, bo spal o 1.30 w nocy jak na dziecko przystalo. A Marysia chciala sie bawic. Biedne dziewczynu sa niewybawione, bo dom stoi na glowie ostatnio. Wiec zaczelam sie bawic. Za chwile przyszla Tosia. Pelnia szczescia. Bawimy sie. I nagle slysze - buch, buch! Maly schodzi z szafy. Przyszedł sie bawic. A to byla zabawa Marysi i bardzo go ochrzaniala az z lapa wyskakiwala. Maluszek nie wiedzial, dlaczego nie moze sie bawic :(
I bylo po zabawie.

Mimo to koty chodza za sobą.

Po opowiadaniu:
Obrazek

Potem poszlam, wróciłam. Kubusia nie bylo a Tosia na pralce. Zajrzalam tam gdzie zawsze szukam Tosi i znalazlam Kubusia:
Obrazek
:D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 13:39 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

To może dzisiaj taki dzień zwalania :| moja Milena spadła spod sufitu razem z półką, która się wyłamała ze ściany :roll:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt gru 15, 2017 14:12 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Czytalam, ale jeszcze nie odpisalam, bo tak na szybko ;)

Koty wyparly wszelki kwiat z mojego pokoju :(
Obrazek
Choc dobrze dla roslin, bo trafily do bardziej naslonecznionego pokoju. Zapewne to byla kwestia czasu, kiedy kolejna doniczka spadnie a i tak sie ciesze, że nie spadly trzy duze, bo juz bym chyba nie wygrzebala sie z tego.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 15:13 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Kubus powoli zaczyna pozwalac sobie na zabiegi. Choc w pierwszej chwili panika i uciekanie za wszelka cene. Ale daleko nie ucieka tylko na mate. Wiec biore go znowu i jal panikuje to mowie ciiiiisss i sie uspokaja. Kapsulke wyciskam mu do pysia, tak samo jak Marysi i Tosi. Choc ucieka zataz po tym. A dzumis w koncu umylam mu oczki mokrym wacikiem, bo ciagle mial spioszki. Spanikowal ale potem pozwolil sobie te oczki umyc. I jeszcze umylam mu wacikiem pupe, bo zwirek byl przyklejony i to go nie wzruszylo. Ale od razu poszedl do kuwety i jak walnal kupe to musialam wolac m. :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 15:14 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

klaudiafj pisze:Czytalam, ale jeszcze nie odpisalam, bo tak na szybko ;)

Koty wyparly wszelki kwiat z mojego pokoju :(
Obrazek
Choc dobrze dla roslin, bo trafily do bardziej naslonecznionego pokoju. Zapewne to byla kwestia czasu, kiedy kolejna doniczka spadnie a i tak sie ciesze, że nie spadly trzy duze, bo juz bym chyba nie wygrzebala sie z tego.



u mnie został tylko jeden kwiatek, koty ze wszystkimi sobie poradziły, głównie maluchy
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72498
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt gru 15, 2017 22:23 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Ja mialam dlugo kwiatki, no ale.. ;)

Na dobranoc :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 22:42 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Jeszcze jedno :) koty mi sie zgubily, poszlam szukac, otwieram drzwi a te w szoku:
Obrazek
Przylapane na tete a tete :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 22:44 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Spijcie dobrze.
Obrazek
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 15, 2017 23:01 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Ale slodkie :1luvu: Dobranoc Gosiu :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 23:58 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Wspolne zabawy,
choc okraszone sykiem Marysi: Obrazek

Bylam w lazience z Tosia i wszedl Kubus. Skoczyl na maly drapaczek. Tosia lezala patrzac sie na niego pod drapaczkiem. Nie ucieka. A maly z drapaczka zaczal okladac ja lapa uderzajac w powietrze i o drapaczek. Tosia sie bala i syczala.
Zmartwilam sie ;(
Teraz maly znowu przyszedl. Znowu wskoczyl nad Tosie na drapaczek. Tosia nie ucieka wcale, ale patrzy sie na niego.
Nie wiem czy martwic sie tym uderzaniem lapy? Dla mnie wygladalo to nie fajnie. Ale Tosia nie uciekla i nie ucieka. Ucieka tylko z salonu i to nie zawsze, bo czasem sama przychodzi. Jakby sie sama nie umiala zdecydowac.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 16, 2017 0:12 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Koty pacają się łapkami. Myślę ,że to takie zachęcanie jej do zabawy i nie powinno cię to martwić.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, haaszek, KguaooLap, Lifter, luty-1 i 100 gości