Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Ale one piękne
Marzenia11 pisze:Może lize się nawykowo? Albo z nudów?
kalair pisze::mrgreen:
Witajcie Łobuziaczki porannie sobotnio! Miłej soboty!
klaudiafj pisze:Moje ostatnie odkrycie: kotu nie smakuje jedzenie postawione w nieodpowiednim miejscu chocby to bylo stale miejsce, ale postawione w odpowiednim miejscu nawet niezbyt dobre jedzenie staje sie bardzo smakowitym i zostaje zjedzone.
Przygotowalam sniadanie: filet cosmy z edycji swiatecznej niejadalny, bo moje nie lubia cosmy, kurczak z tunczykiem, pol puszki do tego pol szalki my star czerwonej i troche wrzatku. Wszystko pogniotlam dokladnie widelcem, wymieszalam, rozlozylam na talerzyki, podalam przed nosy - koty ze wstretem odeszly. Narzekaly, że glodne i nie ma co jesc. Wzielam talerzyki, zanioslam przed nosy, gdzie aktualnie nosy przebywaly. Znowu niuch i odejscie. Wzięłam dwie tabletki dla Marysi, zanurzylam w jedzeniu i podalam. Marysia przelknela tableki i zaczela jesc jedzenie, bo sie okazalo do zjedzenia.
Tosia w tym czasie weszla do wanny i lezala na kocu, bo w wannie czeka koc do prania. Poszlam po talerzyk i polozylam w wannie na kocu. Dlugo nie czekalam podgladajac zza przymniektych drzwi. Tosia nie wytrzymala takiej bliskosci cieplwgo jedzenia i zaczela jesc. Jak przyszlam po czasie to taletzyk zastalam pusty! Gdyby ten talerzyk lezal w kuchniosalonie to by jedzenie sie znarnowalo.
I to juz kolejny raz, kiedy ten sposob sie sprawdza. Ale teraz zostal udowodniony naukowo, zbadany i opisany
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jarekm, Silverblue i 309 gości