Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 17, 2017 18:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Ale one piękne
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46708
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lis 17, 2017 18:28 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Może lize się nawykowo? Albo z nudów?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35312
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 17, 2017 19:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

MalgWroclaw pisze:Ale one piękne

:)

Marzenia11 pisze:Może lize się nawykowo? Albo z nudów?

Liże się po siusiołce ;) więc wciąż to niedoleczony pęcherz. Chyba... A teraz wg mnie dodatkowo przez concept for life. Już nie ma tej karmy i zobaczymy. Brzuszek łysy nie jest już na szczęście i po samym brzuszku się nie liże. Ale wylizała udka. I dlatego myślę, że to przez karmę.
Nuda też może wchodzić w grę. Choć codziennie się bawimy z kotami, do tego też Marysia z Tosią ciągle się bawią i gonią, ale to za mało zapewne. Marysia chce iść na korytarz, ale już nie pójdzie, bo jest za zimno.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 17, 2017 19:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Dlatego napisałam o nudzie, bo mam takie refleksje jeśli chodzi o moją Milene. Gdy była ze mną na wyjeździe, potem na działce, gdzie wystraszona nie chciała do mnie podejść kilka godzin to miała kupę stresu, mega stres ale ani razu się nie lizala. Czyli wprawdzie bodźce negatywne ale pozytywne, bo coś się działo nowego.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35312
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 17, 2017 19:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Zaleczony, ale jeszcze nie idealny a że Marysia liże się "tam", to mam wrażenie że może ją szczypie, ale brzuch zarasta na pęcherzu.
Zgadzam się, że też może to być nuda. I też karma. I tak właściwie to trudno orzec co na pewno.
Może i wszystko po trochu. Za 2 tyg zobaczymy czy coś się zmieniło czy nie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 17, 2017 20:10 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Z kotami to zawsze trudno, niestety, zwłaszcza w TYCH sprawach, tzn chorobowych :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35312
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 17, 2017 20:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

A z szylkretkami to już w ogóle level wyżej :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 18, 2017 9:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

:mrgreen:
Witajcie Łobuziaczki porannie sobotnio! Miłej soboty!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lis 18, 2017 13:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

kalair pisze::mrgreen:
Witajcie Łobuziaczki porannie sobotnio! Miłej soboty!

Dziękujemy :) Miłej soboty również życzymy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 18, 2017 13:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Moje ostatnie odkrycie: kotu nie smakuje jedzenie postawione w nieodpowiednim miejscu chocby to bylo stale miejsce, ale postawione w odpowiednim miejscu nawet niezbyt dobre jedzenie staje sie bardzo smakowitym i zostaje zjedzone.

Przygotowalam sniadanie: filet cosmy z edycji swiatecznej niejadalny, bo moje nie lubia cosmy, kurczak z tunczykiem, pol puszki do tego pol szalki my star czerwonej i troche wrzatku. Wszystko pogniotlam dokladnie widelcem, wymieszalam, rozlozylam na talerzyki, podalam przed nosy - koty ze wstretem odeszly. Narzekaly, że glodne i nie ma co jesc. Wzielam talerzyki, zanioslam przed nosy, gdzie aktualnie nosy przebywaly. Znowu niuch i odejscie. Wzięłam dwie tabletki dla Marysi, zanurzylam w jedzeniu i podalam. Marysia przelknela tableki i zaczela jesc jedzenie, bo sie okazalo do zjedzenia.
Tosia w tym czasie weszla do wanny i lezala na kocu, bo w wannie czeka koc do prania. Poszlam po talerzyk i polozylam w wannie na kocu. Dlugo nie czekalam podgladajac zza przymniektych drzwi. Tosia nie wytrzymala takiej bliskosci cieplwgo jedzenia i zaczela jesc. Jak przyszlam po czasie to taletzyk zastalam pusty! Gdyby ten talerzyk lezal w kuchniosalonie to by jedzenie sie znarnowalo.
I to juz kolejny raz, kiedy ten sposob sie sprawdza. Ale teraz zostal udowodniony naukowo, zbadany i opisany :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 20, 2017 13:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Dziś przelałam na katowickie koty 300 zł :mrgreen:
Mam poczucie, że to moje sprężenie się opłaciło :dance:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 20, 2017 13:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Każdy bazarek sie opłaca bo przynosi korzyści ......kotom.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2017 15:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

klaudiafj pisze:Moje ostatnie odkrycie: kotu nie smakuje jedzenie postawione w nieodpowiednim miejscu chocby to bylo stale miejsce, ale postawione w odpowiednim miejscu nawet niezbyt dobre jedzenie staje sie bardzo smakowitym i zostaje zjedzone.

Przygotowalam sniadanie: filet cosmy z edycji swiatecznej niejadalny, bo moje nie lubia cosmy, kurczak z tunczykiem, pol puszki do tego pol szalki my star czerwonej i troche wrzatku. Wszystko pogniotlam dokladnie widelcem, wymieszalam, rozlozylam na talerzyki, podalam przed nosy - koty ze wstretem odeszly. Narzekaly, że glodne i nie ma co jesc. Wzielam talerzyki, zanioslam przed nosy, gdzie aktualnie nosy przebywaly. Znowu niuch i odejscie. Wzięłam dwie tabletki dla Marysi, zanurzylam w jedzeniu i podalam. Marysia przelknela tableki i zaczela jesc jedzenie, bo sie okazalo do zjedzenia.
Tosia w tym czasie weszla do wanny i lezala na kocu, bo w wannie czeka koc do prania. Poszlam po talerzyk i polozylam w wannie na kocu. Dlugo nie czekalam podgladajac zza przymniektych drzwi. Tosia nie wytrzymala takiej bliskosci cieplwgo jedzenia i zaczela jesc. Jak przyszlam po czasie to taletzyk zastalam pusty! Gdyby ten talerzyk lezal w kuchniosalonie to by jedzenie sie znarnowalo.
I to juz kolejny raz, kiedy ten sposob sie sprawdza. Ale teraz zostal udowodniony naukowo, zbadany i opisany :mrgreen:



bo koty będą jeść tylko w miejscu, które im odpowiada.....w danym momencie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72394
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 20, 2017 15:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Moje mają dwoje miseczki w stałych miejscach od lat. Może następnym razem, ja któraś będzie marudzić, przestawię :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 20, 2017 19:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - BAZAREK DLA KOTÓW Z KATOWIC!

Moje mają miseczki wszędzie :D

Wczoraj w Bytomiu około 22 była burza 8O a dziś tak:
Obrazek


Zauważyłam dziś, że Marysia wylizała rankę na brzuchu tam gdzie pęcherz ;( Parę dni temu przy badaniu reagowała na pęcherz, ale myślałam, że z powodu tego, że chciało jej się sikać. A dziś ta ranka :( Badanie moczu nie wykazało nawet kryształów, jedynie słabo kwaśny mocz. Niedawno było usg brzucha i też nic. Teraz zaś myślę czy znowu nie jechać na usg. :(
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 43 gości