Strona 75 z 100

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 12:29
przez AYO
Wykastrowana kotka! 8O
Mateńko! 8O
A jak to się jej jeszcze objawia? Albo inaczej - co ją tak podqrwia, że znaczy?

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 12:47
przez JoasiaS
AYO pisze:Wykastrowana kotka! 8O
Mateńko! 8O
A jak to się jej jeszcze objawia? Albo inaczej - co ją tak podqrwia, że znaczy?

Kropka żyje w przekonaniu, że jest panią naszego życia i czasu, a w związku z tym wszystko ma iść po jej myśli.
Zaburzony znacząco rytm dnia wyprowadza ją z równowagi. Czasem mam wrażenie, że nas musztruje, patrząc ciągle na zegarek :twisted:
Pobudka i serwowanie śniadania oraz posiłek po moim powrocie z pracy powinny odbywać się według niej w konkretnie ustalonej porze.
Nie ma że jest weekend i chcemy pospać... Brak naszej reakcji na poranne, natarczywe Kropkowe kwękanie powoduje wściekły siur.
Nasze jesienne późne powroty z pracy i automatycznie przesunięta pora karmienia również wywołują siuranie.
I zaznaczam - ona nie jest głodna, bo koty mają stały dostęp do suchej karmy i Kropka często po prostu jedynie liźnie sosik, gdy już zwlecze mnie z łóżka.
Jej chodzi o RYTUAŁ, a jeszcze bardziej o udowodnienie sobie, że nad nami całkowicie panuje :lol:

Przy okazji naszych wyjazdów na urlop mam wliczone porządne sprzątanie domu po powrocie - NIENAWIDZI, gdy wyjeżdżamy i leje wtedy na całego! :|

Bywa, że czasem wkurzy ją któryś kot ze stada, więc ostentacyjnie siurając na jego oczach, pokazuje, że jest zła :evil:
Wszelkie dokocenia zawsze powodowały, że zalewała dom...
A już wiosenni kawalerowie doprowadzają ją do szewskiej pasji!!
Oni leją na zewnętrzną stronę drzwi, a ona oddaje po stronie wewnętrznej... :roll:

No i tak to z grubsza wygląda... :roll:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 12:56
przez AYO
Nawet nie wiem, jak to skomentować. Hardcor jednym słowem. Trasuje Was po całości :twisted:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 12:59
przez JoasiaS
AYO pisze:Nawet nie wiem, jak to skomentować. Hardcor jednym słowem. Tresuje Was po całości :twisted:

No tresuje, ale i tak ją kochamy :lol:
W sumie mnie rozbraja - taki mały stwór, a taki zdecydowany charakterek :twisted:
Niech nam leje jak najdłużej :ok:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 13:00
przez AYO
NIECH :1luvu:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 13:00
przez MonikaMroz
JoasiaS pisze:
AYO pisze:Nawet nie wiem, jak to skomentować. Hardcor jednym słowem. Tresuje Was po całości :twisted:

No tresuje, ale i tak ją kochamy :lol:
W sumie mnie rozbraja - taki mały stwór, a taki zdecydowany charakterek :twisted:
Niech nam leje jak najdłużej :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 13:11
przez mir.ka
JoasiaS pisze:
AYO pisze:Nawet nie wiem, jak to skomentować. Hardcor jednym słowem. Tresuje Was po całości :twisted:

No tresuje, ale i tak ją kochamy :lol:
W sumie mnie rozbraja - taki mały stwór, a taki zdecydowany charakterek :twisted:
Niech nam leje jak najdłużej :ok:



kolor do czegoś zobowiązuje :mrgreen:

dobrze, że moje małe kolorowe nie odpowiada laniem po wewnętrznej

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Śro lut 27, 2019 13:16
przez JoasiaS
Dziś odbył się montaż nowych kocich drzwiczek z czytnikiem mikrochipów :ok:
I to była w zasadzie najłatwiejsza część całej operacji.
Przed nami chipowanie czterech kotów :roll:
Putek się od tego wymiga, bo odkąd u nas jest, rżnie wsiowego głupka i nie wykazuje żadnej ochoty, by nauczyć się przechodzenia przez klapkę :P
Nie, to nie :roll:

A oto obiecana fotka adoratora-włamywacza :wink:
Obrazek

Zazwyczaj natychmiast wieje jak mnie widzi, ale akurat intensywnie oznaczał teren na rabacie przed domem... :twisted:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Śro lut 27, 2019 13:49
przez AYO
Młodzieniec bardzo urodziwy jest :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Garniak jeszcze zimowy ;)

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Śro lut 27, 2019 13:50
przez JoasiaS
AYO pisze:Młodzieniec bardzo urodziwy jest :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nie zaprzeczam :lol:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 16:27
przez mir.ka
A oto obiecana fotka adoratora-włamywacza :wink:
Obrazek

Zazwyczaj natychmiast wieje jak mnie widzi, ale akurat intensywnie oznaczał teren na rabacie przed domem... :twisted:[/quote]


podobny do naszego sąsiada, bo nam też znaczy :mrgreen:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Adorator-włamywacz ;-)

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 17:21
przez klaudiafj
Moja Tośka też tak sika. Próbuje trafić z jednej kuwety niekrytej do drugiej krytej i to na jej ścianę :ryk:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Opłacalna inwestycja...

PostNapisane: Czw mar 28, 2019 15:30
przez JoasiaS
Nadrabiam zaległości. Rezydenci zachipowani i wszystko byłoby cudnie, ale przecież koty to koty, więc nie może być zbyt prosto... :twisted:

Nowa klapka otwiera się ciut później, niż poprzednia, bo czytnik musi najpierw zeskanować chip umieszczony pod skórą na kociej łopatce. Trwa to dosłownie jedną chwilkę, ale jedynie Frodo bez problemu zaakceptował ten fakt. Natomiast Milka i Kropka uznały, że te dwie sekundy, które trzeba odczekać, to stanowczo za długo i one z takich wypasionych drzwiczek w ogóle korzystać nie zamierzają i są w tym niestety cholernie konsekwentne...
Właśnie ze względu na dziewczyny, kocie drzwiczki zostały więc dwa dni temu pozbawione baterii i funkcjonują bez czytnika, czyli dokładnie tak jak poprzednie, zdemontowane... :roll:

Reasumując, nowoczesne kocie wejście kosztowało mnie 330 zł + chipowanie Milki, Kropki i Frodo - 150 zł.
Stare drzwiczki lata temu kupiłam za... 40 zł.

Jako ciekawostkę dodam, że lover-włamywacz-chrupkożerca, po kilku nieudanych próbach wejścia przez nowe drzwiczki (jeszcze z bateriami i blokadą), dał sobie spokój i wyniósł się w siną dal... :201429

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Opłacalna inwestycja...

PostNapisane: Czw mar 28, 2019 15:40
przez czitka
Joasiu, przepraszam, ale.... :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze te czipy powydłubuj z kotów i sprzedaj na bazarku, może się trochę zwróci :ryk:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Opłacalna inwestycja...

PostNapisane: Czw mar 28, 2019 15:40
przez JoasiaS
czitka pisze:Joasiu, przepraszam, ale.... :ryk: :ryk: :ryk:
Jeszcze te czipy powydłubuj z kotów i sprzedaj na bazarku, może się trochę zwróci :ryk:

:lol: :lol: :lol: