Chat pisze:JoasiaS pisze:Chat pisze:No co mogl skrzat w krzakach robic?
Nic? To po cholere w te krzory wchodzil? Neeeee, on tam byl w konkretnym celu
Okazuje się, że człowiek może w tym wątku nawklejać tysiące kolorowych zdjęć kwiatów i kotów w słońcu, a i tak dzięki Marci i Chat rozmowa zejdzie na kupę
Zaraz, zaraz, chwileczke, kto napisal jako pierwszy slowo kupa? Ja tylko sugerowalam, delikatnie, po cos tam w koncu byl, ale moze niekoniecznie w celu kupowym. Kto wie, moze jakas pani skrzatowa z nim byla, czapke chopok zdjal, i nie tylko, a kot ogonem wymiotl.
Para skrzatów baraszkuje w moim ogrodzie, deprawując przy okazji nieletniego Putisia
Chyba już wolę o kupie...