WĄTEK ILUSTROWANY. Norman na pokładzie ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2019 9:54 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Miesiąc temu Lolek wyraźnie słabiej zaczął jeść, a gdy wychodził na zewnątrz zaczynał lizać kamienie i ziemię. Uznałam, że to niepokojące i zabrałam go do weta. Od pierwszej diagnozy, która brzmiała zakłaczenie (i którą przyjęłam z ulgą, że na szczęście tylko tyle), po kilkunastu dniach dotarliśmy do chłoniaka w brzuszku... Wdrożyliśmy leczenie, ale stan zdrowia Lolka pogarszał się błyskawicznie... W ubiegły piątek nastąpił poważny kryzys, a wczoraj podjęłam decyzję o pożegnaniu. Pani doktor, która prowadziła leczenie przyjechała do nas w niedzielne popołudnie, by podać Lolkowi ostatni zastrzyk... Zasnął więc w domu, jak wszystkie nasze dotychczasowe koty. Pochowaliśmy go w ogrodzie koło Frycka.

Żegnaj, mój mały, kochany fotogeniczny kotku...
Obrazek

Prawdę mówiąc, to wszystko stało się tak szybko, że jeszcze do mnie nie dociera to, że go już nie ma...
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon cze 17, 2019 9:58 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

:cry:
Już nie boli Lolku
:cry:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon cze 17, 2019 10:00 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Ojej, Jak strasznie przykro. Serdecznie współczuję. :cry:
Jakie to niesprawiedliwe.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon cze 17, 2019 10:10 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Bardzo mi przykro .
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5845
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pon cze 17, 2019 10:13 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Lolku [*] :(
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon cze 17, 2019 10:13 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

:cry: :cry: :cry: :cry:
Miał u Was cudne życie Asiu <3
Lolku bedziemy zawsze Cie pamietać
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon cze 17, 2019 10:19 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

JoasiaS pisze:Miesiąc temu Lolek wyraźnie słabiej zaczął jeść, a gdy wychodził na zewnątrz zaczynał lizać kamienie i ziemię. Uznałam, że to niepokojące i zabrałam go do weta. Od pierwszej diagnozy, która brzmiała zakłaczenie (i którą przyjęłam z ulgą, że na szczęście tylko tyle), po kilkunastu dniach dotarliśmy do chłoniaka w brzuszku... Wdrożyliśmy leczenie, ale stan zdrowia Lolka pogarszał się błyskawicznie... W ubiegły piątek nastąpił poważny kryzys, a wczoraj podjęłam decyzję o pożegnaniu. Pani doktor, która prowadziła leczenie przyjechała do nas w niedzielne popołudnie, by podać Lolkowi ostatni zastrzyk... Zasnął więc w domu, jak wszystkie nasze dotychczasowe koty. Pochowaliśmy go w ogrodzie koło Frycka.

Żegnaj, mój mały, kochany fotogeniczny kotku...
Obrazek

Prawdę mówiąc, to wszystko stało się tak szybko, że jeszcze do mnie nie dociera to, że go już nie ma...

Ojeju tak mi przykro :placz: :placz: :placz: Biedny Loluś :placz: :placz: Biegaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem {*}
Bardzo współczuję Joasiu :( Mój Maciuś miał podobnie - naglę zaczął jeść żwirek z kuwety i też w tak krótkim czasie odszedł, bo w brzuszku było rozlane raczysko :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 17, 2019 11:12 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

JoasiaS pisze:Miesiąc temu Lolek wyraźnie słabiej zaczął jeść, a gdy wychodził na zewnątrz zaczynał lizać kamienie i ziemię. Uznałam, że to niepokojące i zabrałam go do weta. Od pierwszej diagnozy, która brzmiała zakłaczenie (i którą przyjęłam z ulgą, że na szczęście tylko tyle), po kilkunastu dniach dotarliśmy do chłoniaka w brzuszku... Wdrożyliśmy leczenie, ale stan zdrowia Lolka pogarszał się błyskawicznie... W ubiegły piątek nastąpił poważny kryzys, a wczoraj podjęłam decyzję o pożegnaniu. Pani doktor, która prowadziła leczenie przyjechała do nas w niedzielne popołudnie, by podać Lolkowi ostatni zastrzyk... Zasnął więc w domu, jak wszystkie nasze dotychczasowe koty. Pochowaliśmy go w ogrodzie koło Frycka.

Żegnaj, mój mały, kochany fotogeniczny kotku...
Obrazek

Prawdę mówiąc, to wszystko stało się tak szybko, że jeszcze do mnie nie dociera to, że go już nie ma...


do mnie też 8O 8O 8O 8O
żegnaj Lolku [*]
biegaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2019 11:48 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Taki wspaniały kot...Żegnaj Lolku (*)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59710
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 17, 2019 12:41 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

omamo.... :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25004
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon cze 17, 2019 13:27 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

taki cudny kot :placz:
['] :(
współczuję bardzo :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon cze 17, 2019 14:03 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Bardzo mi przykro :cry:
To taki słodki kotek
Współczuję
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Pon cze 17, 2019 15:17 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Och jakie to straszne :( Tyle mu daliscie szczescia... Chociaz to.
Ogromnie wspolczuje :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon cze 17, 2019 16:14 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

Jak mieć krótką ilość życia przed sobą, to tylko taką jaką miał u Was Lolek.
Bardzo przykro :( Ogromnie współczuję.
[']

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 17, 2019 16:34 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj, mój mały Lolku...

:cry:

Cudowny kot, będę go pamiętać ...Już jest ze swoim klonem, moim Gagatkiem :cry:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5 i 112 gości